Tomasz Garbowski zapowiedział odwołanie jego komitetu do PKW. To ostatnia nadzieja kandydata SLD na start w listopadowych wyborach.(Fot: Mat)
Po decyzji Jarosława Benedyka, Komisarza Wyborczego nr.1 w Opolu KWW SLD Lewica Razem wciąż nie ma prawa do wystawienia swojego kandydata do fotela prezydenta miasta. Pozytywnie rozpatrzono bowiem tylko 1 z 4 odwołań komitetu i póki co ma on zarejestrowane listy w 2 z 5 okręgów wyborczych w Opolu. Aby Tomasz Garbowski mógł wystartować na prezydenta jego komitet musi mieć zarejestrowaną listę do rady miasta minimum w jeszcze jednym okręgu (zgodnie z ordynacją wymagane jest zarejestrowanie list do minimum połowy okręgów w wyborach do RM).
- Wierzę, że tak się stanie dlatego oczywiście niezwłocznie złożymy odwołanie do PKW. Z uzasadnienia Komisarza Wyborczego w Opolu wynika, że kierował się on wyłącznie odgórnymi wytycznymi w tej sprawie i w ogóle nie wziął pod uwagę materiałów, które okazaliśmy w sprawie zatwierdzenia podpisów. Mamy odpisy aktów małżeństw, umowy wynajmu mieszkań, mamy wreszcie uzasadnienia wyroków Sądu Administracyjnego potwierdzającego identyczne przypadki złożenia podpisów co pod naszymi listami - wylicza Tomasz Garbowski. - Nie może być tak, żeby suchy przepis był ważniejszy od ducha prawa. To mieszkańcy mają prawo podjąć decyzję kogo chcą na prezydenta i dlatego będziemy odwoływać się do końca - podkreśla.
Jednocześnie Garbowski pytany jak to możliwe, że uwagi dotyczące autentyczności podpisów i prawidłowości ich składania na taką skalę urzędnicy wyborczy mają tylko wobec komitetu SLD Lewica Razem, przyznaje. - Dla mnie to sytuacja dziwna i zaskakująca. Odpowiedzialni za jej stworzenie z ramienia naszego sztabu na pewno poniosą konsekwencje. Z kolei Lucjusz Bilik, lider listy w okręgu nr.1, która niedzielną decyzją została zarejestrowana, także liczy na korzystne decyzje PKW. - Jeszcze w sobotę mieliśmy tylko listę w okręgu nr. 5 a dzisiaj mamy już dwie. Wystarczy więc, żebyśmy się poddali i nie składali odwołania od miejskiej komisji a skończylibyśmy z jedną listą - przekonuje Bilik.
Na złożenie odwołania do PKW komitet Tomasza Garbowskiego ma 3 dni. Tyle samo czasu ma PKW na rozpatrzenie dokumentów złożonych przez komitet. Jeżeli decyzja Komisarza Wyborczego w Opolu zostanie przez Państwową Komisję Wyborczą utrzymana, to z ramienia SLD Lewica Razem na prezydenta nie wystartuje Tomasz Garbowski a o mandaty radnych Opola nie będą mogli ubiegać się m.in. Bartłomiej Bonk, Małgorzata Sekula, Adam Pieszczuk czy Grzegorz Zwolak.
medi: Napisał postów [22], status [nowy]
nie wystartuje - i bardzo dobrze, sld nie moze wrocic do wladzy :)