Jarmuziewicz chce ożywić opolski Rynek dzięki aktywności organizacji pozarządowych. Na początek zaproponował otwarcie kinokawiarni. (Fot: Dżacheć)
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Jarmuziewcz pojawił się właśnie pod lokalem, który niedawno opuścił jeden z najdłużej działających w centrum Opola pub. - To miejsce idealnie nadaje się na stworzenie kinokawiarni a ta z kolei byłaby magnesem dla ludzi, którzy chętnie zaczęliby przychodzić na Rynek - ocenia kandydat PO na prezydenta Opola. - Takie połączenia kawiarni i kina znane są już w Poznaniu czy Wrocławiu gdzie funkcjonują wspaniale i stały się jednymi z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji dla mieszkańców a także turystów - podkreśla Tadeusz Jarmuziewicz.
Aktualny poseł PO do działalności na Rynku chciałby na początek zaprosić stowarzyszenie Opolskie Lamy. - Stawiam na organizacje pozarządowe ale nie twierdzę, że urzędnicy nie mają do tego serca. Po prostu nie ma co zaklinać rzeczywistości. Doświadczenia innych miast pokazują, że członkowie organizacji pozarządowych są pod tym względem sprawniejsi. To oni na co dzień obracają się w danym środowisku i lepiej znają jego problematykę - argumentuje Jarmuziewicz. - Rynek naprawdę powinien tętnić życiem nie tylko przy okazji dużych imprez, jak Dni Opola czy Festiwal. To na przykład idealne miejsce na imprezy dla dzieci - mówi Rafał Mościcki, prezes stowarzyszenia Opolskie Lamy.
Jednocześnie Jarmuziewicz zapewnił w poniedziałek, że po wygraniu wyborów i uruchomieniu kinokawiarni na pewno będzie się tam można napić piwa.
darecki1403: Napisał postów [9], status [nowy]
Taki sam garnitur na plakatach, taki sam na spotkaniu z dziennikarzami. Tadziu, kupić Ci nowy?