- Autor: Greg
- Wyświetleń: 6002
- Dodano: 2014-10-28 / 10:21
- Komentarzy: 30
Krzysztof Stańko wciąż walczy przed sądem
Uniewinniony od zarzutu produkcji amfetaminy właściciel ośrodka wypoczynkowego wciąż nie może rozpocząć walki o odszkodowanie. Przed sądem bowiem toczy się dalej proces, w którym jest on oskarżony o paserstwo. Dziś sąd uchylił wyrok uniewinniający mężczyznę i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.
Krzysztof Stańko 27 miesięcy przesiedział w areszcie, oskarżany przez prokuraturę m.in. o produkcję 600 kilogramów narkotyków miesięcznie na terenie swojego ośrodka wypoczynkowego w Turawie. Oskarżono go na podstawie zeznań świadka koronnego. Po 10 latach sąd ostatecznie uniewinnił Stańkę, który zapowiedział walkę o odszkodowanie za niesłuszny areszt.
Walka ta nie może się jednak rozpocząć, bowiem przed sądem wciąż trwa proces o paserstwo.
- Kupiłem używany samochód za parę tysięcy złotych, sprawdziłem u handlarza papiery i wszystko się zgadzało. Żebym mógł nim jeździć przełożyłem do niego tablice rejestracyjne z mojego starego auta. Wcześniej byłem już oskarżony o przebicie numerów i zostałem uniewinniony, ale prokurator nie daje za wygraną. Boli mnie to, że ta sprawa nie może się wreszcie skończyć - dodaje oskarżony.
Stańko zwraca też uwagę na fakt, że nie dano mu możliwości odpowiedzenia na zarzuty. - Zawsze w sądzie jest tak, że ostatnie słowo należy do oskarżonego. Tutaj, w tym procesie nie dano mi szansy na mowę końcową - nie wiem dlaczego - mówi Krzysztof Stańko.
31 marca 2014 sąd pierwszej instancji uniewinnił mężczyznę od zarzutu paserstwa. Dziś po apelacji prokuratury sąd odwoławczy uchylił ten wyrok i przekazał do ponownego rozpoznania w Sadzie Okręgowym w Opolu.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Malakah: Napisał postów [12], status [nowy]
Czegoś tu nie rozumiem. Oskarżyli gościa o produkcję 600kg prochu miesięcznie? Żadnych dowodów rozumiem nie znaleźli, tylko zeznania świadka? Z tego co pamiętam to świadek jakiś gangsta był i takiemu sąd dał wiarę? Wracając do cyferek, 600kg miesięcznie to w roku wychodzą tony! Nie znaleźli nawet grama, czy sprzętu do produkcji, czy jakiegokolwiek dowodziku który wskazywałby na winne! Teraz to zażądałbym takie odszkodowanie żeby te opolskie sady i prokuratury musiałby się sprzedać żeby się wypłacić! Tyle w temacie. Brak dowodów=brak winy.