Wiceminister Zdziebło jest kolejnym wysokim urzędnikiem rządów PO, który poparł Tadeusza Jarmuziewicza w wyborach samorządowych.(Fot: Dżacheć)
- Trzeba mieć zaplecze w parlamencie i ja jestem o tyle szczęśliwy, że takie zaplecze mam – twierdzi Tadeusz Jarmuziewicz, aktualnie poseł PO i były wiceminister infrastruktury. - Mam ten przywilej, że stoją za mną przedstawiciele rządu i klub parlamentarny PO. Obecność Adama na dzisiejszej konferencji nie jest przypadkowa. Moje wieloletnie doświadczenie z moim serdecznym przyjacielem Adamem Zdziebło wskazuje na to, że jesteśmy w stanie się porozumieć, także dla dobra Opola – dodaje.
Jarmuziewicz przekonuje, że jako prezydent Opola będzie w stanie „załatwić i zabezpieczyć środki” na projekty, które zadeklarował w kampanii wyborczej. - Mam na myśli chociażby linię tramwajową, która u niektórych budzi taką sensację – deklaruje Jarmuziewicz. - Szansą dla Opolszczyzny jest kontrakt terytorialny, czyli 10 miliardów złotych. Aby wykorzystać te pieniądze, potrzebni są ludzie, którzy chcą współpracować - dodaje Adam Zdziebło.
Wiceminister jako przykład czarnowidztwa, które potem odtrąbiono jako sukces podał otwarcie nowego terminala na Okęciu. - Były nawet artykuły o tym, że minister Jarmuziewicz tam je i śpi, urzęduje, żeby tylko to było w czasie otwarte. Szybko zapominamy o ludziach, którzy nie są frontmenami, którzy są w drugim szeregu – zaznacza Zdziebło.
MGIEŁKA: Napisała postów [18107], status [VIP]
kontakty to masz pan w domu, jak my wszyscy ...