Przy obecnej dyspozycji i szerokiej kadrze Gwardia może pokusić się o kilka niespodzianek w kolejnych rundach Pucharu Polski.(Fot: Dżacheć)
Pierwsze minuty pucharowego meczu nie zwiastowały jednostronnego pojedynku w hali przy ulicy Kowalskiej. Akcje zakończone golem toczyły się bowiem naprzemiennie dla ekipy z Opola i Kalisza. Gospodarze przełamali jednak rywala zanim zegar wskazał 10. minutę meczu. Seria ambitnych obron w wykonaniu Kamila Buchcica i dobrze wykończona kontra przez Wojciecha Trojanowskiego sprawiły, że Gwardia prowadziła 7:4. Bezpiecznej przewagi miejscowi nie oddali aż do zmiany stron a wraz z uciekającym czasem stan posiadania po stronie opolan zwiększał się bardzo szybko.
Momentami w ekwilibrystyczny sposób zawodników MKS-u zatrzymywał Buchcic a pewne rzuty Nenada Zelijca i młodego Łukasza Całujka pozwalały gospodarzom kontrolować wydarzenia na parkiecie. W 27. minucie Gwardia prowadziła już 18:12, ale apetyty na rozprawienie się z rywalem były większe. Po pewnych rzutach Trojanowskiego i Adama Cioska – bez odpowiedzi gości - nikt już chyba nie miał wątpliwości, że takiego dystansu lider I Ligi nie roztrwoni. Ostatecznie po pierwszej odsłonie meczu tablica wyników wskazała rezultat 21:13.
W drugich 30 minutach trener Kuptel postanowił sprawdzić pozostałą część młodszego zaplecza swojego zespołu. Oprócz wcześniej desygnowanych do gry Całujka i Cioska szanse dostali też Łukasz Oszenda, Damian Zając i Grzegorz Wojcieszek. Zdobytej w pierwszej części gry przewagi odmłodzona szóstka nie zdołała co prawda powiększyć, ale zaciętą grą w ofensywie nie odpuszczali MKS. Ostatecznie zespół z Kalisza musiał zaakceptować kolejną porażkę z opolską Gwardią. Wynik 40:34 przypieczętował Paweł Swat.
Wygrana z MKS Kalisz oznacza, że Gwardia weźmie udział w kolejnej rundzie Pucharu Polski. Mecze w tej fazie mają zostać rozegrane 19 listopada. O rywalu dla gwardzistów zadecyduje losowanie.'
Demotywator: Napisał postów [34395], status [VIP]
Brawo Gwardia...ciekawe kogo teraz wylosują:D