Poseł Jaki z oburzeniem przyjął decyzję Tomasza Garbowskiego, który swojego poparcia udzielił m.in Tadeuszowi Jarmuziewiczowi.(Fot: Dżacheć)
Jaki i Garbowski jeszcze nie tak dawno mówili jednym głosem w sprawie prywatyzacji ECO. Według posła SP teraz Garbowski sprawę prywatyzacji spółki zdradził.(Fot: archiwum)
Patryk Jaki na spotkanie z dziennikarzami czekał tuż po zakończeniu konferencji Tomasza Garbowskiego, pod siedzibą SLD przy ul. Oleskiej. Kiedy poznał ocenę kandydatów na prezydenta w wykonaniu posła SLD (negatywnie ocenił Pilca i Wiśniewskiego) natychmiast stwierdził. - Co oznacza ta decyzja posła Garbowskiego? Tylko to, że popiera głównego konkurenta Arkadiusza Wiśniewskiego, a więc Tadeusza Jarmuziewicza. To nic innego jak zdrada sprawy ECO. Bo Jarmuziewicz, jeśli wygra, to ECO sprywatyzuje, a Garbowski mu dzisiaj w tym pomógł - ocenia Patryk Jaki.
Według posła Solidarnej Polski czytelny stał się w czwartek układ pomiędzy Garbowskim a Jarmuziewiczem. - Stołki za miejsca pracy opolan w ECO. Stołki za przyszłość wielu opolskich rodzin. To co zrobił poseł SLD to z punktu widzenia politycznego skok na główkę do pustego basenu. W partiach politycznych liczy się hierarchia. Nie sądzę, żeby gest posła Garbowskiego pozostał niezauważony na szczeblu wojewódzkim czy krajowym. Niech ktoś znajdzie dzisiaj polityka SLD, który popiera oficjalnie rządy Platformy Obywatelskiej? - mówi poseł Jaki.
Poseł SP dodał też, że poparcie którego Tadeuszowi Jarmuziewiczowi udzielił Tomasz Garbowski w ostatecznym rozrachunku może okazać się "pocałunkiem śmierci". - Zdrowy lewicowy elektorat raczej nie zagłosuje na sztandarowego, skompromitowanego polityka PO. A to mocna opozycja wobec rządzącej w Opolu partii i twarde stanowisko dotyczące ECO budowało pozycję Garbowskiego - podsumowuje Patryk Jaki.
The Naturator: Napisał postów [2338], status [Szycha]
Ojojoj kołnierzyk się zawinął.