Marcin Ociepa, wspólnie z zaproszonymi gośćmi, dzielił się w poniedziałek pomysłami na gospodarczy rozwój Opola
Swoje pomysły na gospodarkę w Opolu Marcin Ociepa zaprezentował w towarzystwie m.in. Jerzego Skubisa, byłego rektora Politechniki Opolskiej i Krzysztofa Mazura z Rady Klubu Jagiellońskiego. - Wchodzimy jako kraj w pułapkę średniej płacy, przez co przestajemy być konkurencyjni dla montowni quadów i dla dużych centrów outsourcingowych, które do niedawna tak gremialnie inwestowały w Polsce - ocenia Mazur. - Należy postawić na wiedzę i na biznes oparty na wiedzy. Hasło industrializacja 3.0 powinno towarzyszyć miastom, które poważnie chcą się rozwijać. Niestety przemysłu opartego o wiedzę i szkolnictwo wyższe mamy bardzo mało - dodaje.
- Myślę, że zarówno w doświadczeniach Politechniki Opolskiej jak i Uniwersytetu Opolskiego i pozostałych uczelni wyższych w Opolu drzemie ogromny potencjał dla możliwej współpracy z biznesem. Odpowiednio wykreowany może dawać nie tylko miejsca pracy, ale też rozwijać nowe technologie i rozsławiać miasto. To od prezydenta zależy jaką drogę obierze - mówi Jerzy Skubis. - Miasto musi być organem wspierającym wyższe uczelnie. Budowa kampusu czy pływalni to idealne przykłady inwestowania w kapitał ludzki - podkreśla były rektor PO.
1 procent z budżetu miasta na wspieranie innowacji - to nowa deklaracja Marcina Ociepy w trwającej kampanii. - Firmy, które będą przychodziły do miasta razem z naukowcami i będą chciały komercjalizować swoje wynalazki nie mogą odejść z kwitkiem. Jeśli postawią nacisk na nowe miejsca pracy to muszą otrzymać bardzo konkretne wsparcie ze strony miasta - wyjaśnia Ociepa. - Jeśli nie wyślemy silnego sygnału w stosunku do naukowców i biznesu to wtedy cały czas będziemy się poruszać w przestrzeni średniego rozwoju. Nie chcemy kolejnych call center. Albo będziemy miastem innowacyjnym albo będziemy tylko sypialnią dla Wrocławia czy Katowic - podkreśla.
Swój program gospodarczy dla Opola kandydat RdO zamieścił w całości na stronie internetowej www.programdlaopola.pl. Deklaruje tam, że dzięki proponowanym rozwiązaniom uda się stworzyć w stolicy Opolszczyzny 4 tysiące nowych miejsc pracy.
św_juzef: Napisał postów [12741], status [VIP]
jeżeli Polska nie zacznie inwestować w SWÓJ przemysł i SWOJĄ , rodzimą produkcję i gospodarkę to po 2020 roku ,kiedy strumyczek pieniążków , który płynął z UE na stadiony , skwerki , parki ,fontanny i inne, trzeba będzie zacząć spłacać ,a przy obecnym stanie prawnym , nie istniejącym polskim przemyśle i gospodarce będziemy musieli spłacać chyba polską ziemią , bo nic innego nam nie pozostanie , zadłużanie się samorządów przez całe lata na własną część wkładu na inwestycje unijne zacznie wychodzić , nie ma pieniędzy za darmo , angole, francuzi czy niemcy nie podarowali nam kasy za nic , dopóki mogli za grosze przejmowac zakłady przemysłowe kasa szła , mogli stawiać swoje montownie i hipermarkety , a kiedy rynek się przesyci ? co potem ? trzeba będzie spłacić długi ? z czego? tylko ziemia zostanie