- Autor: Małgorzata Lis-Skupińska
- Wyświetleń: 3128
- Dodano: 2015-01-21 / 14:10
- Komentarzy: 21
Sąd uchylił wyrok byłemu asystentowi wojewody
Sprawa Jarosława O. ponownie trafi na wokandę. Tak zdecydował dziś sąd apelacyjny uchylając wyrok Sądu Rejonowego, który uznał Jarosława O. m.in. winnym płatnej protekcji i skazał go na karę więzienia w zawieszeniu oraz zapłatę grzywny i zwrot pieniędzy wyłudzonych za delegacje.
Sąd Rejonowy w Opolu w marcu 2014 roku uznał byłego radnego i asystenta wojewody opolskiego Jarosława O. za winnego płatnej protekcji (prokuratura postawiła mu 8 zarzutów). Został on skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata. Sąd nakazał mu zapłatę 3 tys. zł grzywny oraz oddanie za wyłudzone delegacje około 5 tys. zł.
Dziś w wyniku apelacji sąd wskazał na uchybienia sądu pierwszej instancji. Zdaniem sądu nie mogły stanowić dowodów materiały pozyskane w trakcie kontroli operacyjnej (chodzi o pozyskane w działaniach operacyjnych rozmowy telefoniczne, prowadzone przez Jarosława O.). Materiały nie zostały wykorzystane zgodnie z zasadami procedowania. Chodzi o ujawnienie zapisów dźwięków, bo nie zostały odtworzone czy ujawnione. Stenogramy były wyłącznie załącznikiem w sprawie, a sąd pierwszej instancji nie odtworzył tych dźwięków. Sąd wskazał również, że nie dopatrzył się niezbędnego motywu sprawczego w zarzutach dotyczących oczekiwania korzyści przez Jarosława O.
Jarosław O. w latach 2006 – 2008 miał m.in. powoływać się na swoje znajomości w Ministerstwie Skarbu Państwa, co miało mu pomóc w załatwianiu stanowisk jego znajomym w radach nadzorczych państwowych przedsiębiorstw. Dotyczyło to przede wszystkim PKS-ów w Głubczycach, Kluczborku, Nysie, Strzelcach Opolskich i Opolu. Nie brał za to pieniędzy, co ustalono w śledztwie, ale oczekiwał korzyści osobistych, takich jak możliwość wpływania na decyzje o dalszym zatrudnianiu swoich znajomych w tych firmach czy udzielania, bądź nie absolutorium zarządowi.
Były radny był też oskarżony o wyłudzenie nieco ponad 4 tysięcy złotych na szkodę przedsiębiorstwa Rafamet SA w Kuźni Raciborskiej, zajmującego się produkcją obrabiarek. Jako osoba zatrudniona na umowę zlecenie miał udawać się w służbowe podróże, w których faktycznie albo nie był, albo załatwiał inne sprawy. Ostatni zarzut dotyczył korupcji gospodarczej czyli udzielenia korzyści majątkowej osobie na kierowniczym stanowisku.
Jarosław O. był radnym Opola z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, a później Platformy Obywatelskiej. Potem był m.in. asystentem wojewody opolskiego, pracował także w Opolskim Towarzystwie Budownictwa Społecznego.
Oskarżony nie chciał dziś komentować postanowienia sądu.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
św_juzef: Napisał postów [12741], status [VIP]
a Parafii z Poznania Skarb Państwa będzie musiał wypłacić 77 mln odszkodowania za grunty zabrane za czasów PRLu ... śmiechu warte tysiące księży , katechetów przeszło na państwowe etaty , nie płacą podatków takich jakie powinni , składek emerytalnych i ciągle wyciagają łapska po polski majątek , ciągle mało ...