• Autor: Puma
    • Wyświetleń: 3510
    • Dodano: 2008-03-22 / 16:45
    • Komentarzy: 10

    Opolska zagadka św. Wojeciecha

    Według legendy, wiosną 977 r., przez Opole, w drodze z Pragi do Gniezna i Prus, przejeżdżał święty Wojciech. Podczas wspaniałego kazania, w kościele Na Górce, tak żarliwie głosił Słowo Boże, że pozostawił odciski stóp w kamiennej posadzce (do dziś, płytę z tym znakiem można oglądać, w Muzeum Archidiecezjalnym we Wrocławiu). Następnie, aby podkreślić sens prawd wiary, ów słynny kaznodzieja uderzył pastorałem w skałę, z której wytrysnęło cudowne źródło. Wodą z tej krynicy, święty Wojciech dokończył rozpoczęty chrzest, a wdzięczni Opolanie, uznali go za swego patrona.

    Tyle mówi hagiograficzne podanie. Niestety, nie znajduje ono potwierdzenia w faktach. Np. Multimedialna Encyklopedia PWN informuje, że: „… Wojciech, Adalbert, święty (ok. 955–997), z rodziny książąt Sławnikowiców, organizator misji w Prusach, jeden z głównych patronów Kościoła katolickiego i Polski (…) w porozumieniu z cesarzem Ottonem III i Bolesławem I Chrobrym przybył prawdopodobnie przez Węgry [podkreślenie moje T.C.] do Polski, skąd udał się w celach misyjnych do Prus, gdzie zginął śmiercią męczeńską …”. Nie mógł więc podróżować i przebywać w Opolu. Mimo to, przyjrzyjmy się dokładnie naszej opolskiej legendzie i spróbujmy znaleźć ukryte ziarno prawdy.

    Odrzucając wszelkie cudowności oraz postać czeskiego biskupa, otrzymujemy historię, w której nieznany z imienia kapłan, nauczał i chrzcił Opolan, a miejscem tego wydarzenia, było nadodrzańskie wzgórze. Fakt, że odprawił tam najważniejszy – warunkujący przyjęcie do chrześcijańskiej wspólnoty - rytuał, wydaje się stanowić sedno podania. Jest to jednak o tyle zagadkowe, że Śląsk został podbity przez Mieszka I w 990 r. już jako chrześcijański (wcześniej nasza dzielnica należała do Czech). Wobec tego, legendarny opis musi stanowić odległe wspomnienie innego wydarzenia. Być może, pierwszego chrztu Opolan, zachowane w zbiorowej, plemiennej pamięci.

    Aby rozwiązać problem kim był i kiedy działał wśród Opolan tajemniczy misjonarz, musimy cofnąć się do lat 863 – 885 r., gdy na Morawach nauczali Cyryl i Metody – Apostołowie Słowian. Dzięki zgodzie papieża Hadriana II, mogli używać w liturgii języka wiernych. Dysponowali również własnym, słowiańskim przekładem Pisma Świętego oraz wymyślonym przez siebie, dla potrzeb translacji, alfabetem (tzw. głagolicą). Kiedy Państwo Wielkomorawskie podporządkowało sobie Śląsk (880 r.) misja metodiańska - najprawdopodobniej - dotarła też do Opola.

    We współczesnej nauce polskiej, powyższa hipoteza, nie cieszy się uznaniem. Np. znakomity mediewista, Jerzy Strzelczyk, w swej książce poświęconej Mieszkowi I pisze: „… gdyby Wiślanie i Ślężanie [a zatem także Opolanie – przyp. T.C.] już pod koniec IX wieku (…) przyjmowali chrzest, musiałoby się to odbić w badanym przez archeologów obrządku pogrzebowym. Tymczasem nie stwierdzono śladów przechodzenia na chrześcijański obrządek pogrzebowy [czyli, z ciałopalnego, na inhumacyjny – przyp. T.C.] przed końcem X wieku…” . Argumentacja ta jest jednak wątpliwa. Przede wszystkim, jeszcze przez wiele lat, po 966 r., w oficjalnie chrześcijańskiej Polsce, stosowano ciałopalenie i urny popielcowe. Brak basenów chrzcielnych czy pozostałości świątyń, z epoki Państwa Wielkomorawskiego, wymieniany w literaturze, również nie jest wystarczającym dowodem. Musimy pamiętać, że chrystianizacja Śląska odbywała się z rozkazu Świętopełka, władcy bezwzględnego, który całość swych ziem uważał, za prywatną własność i ojcowiznę (łac. patrymonium). Uległa załamaniu, gdy owego książęcego poparcia zabrakło. Ponieważ trwała zaledwie pięć lat (w 885 r., po śmierci Metodego, Świętopełk wygnał jego uczniów), nie mogła pozostawić istotnych, materialnych śladów. Relikty drewnianych basenów chrzcielnych nie przetrwały, a świątyń nie zdążono zbudować. Wpływ pomocników Metodego szybko wygasł.

    Ostatecznie, na zatarciu wiedzy, o tej pierwszej misji chrystianizacyjnej – w obrządku bizantyńskim - na Śląsku czy Małopolsce, bardzo mocno zaważył wielowiekowy antagonizm między Katolicyzmem i Prawosławiem.

    Przyjęcie chrześcijaństwa przez Mieszka I było ogromnym skokiem cywilizacyjnym i uratowało Państwo Gnieźnieńskie, przed tragicznym losem Połabian i Prusów. Nie wiemy na pewno, lecz jest bardzo prawdopodobne, że Opolanie mieli swego metodiańskiego Anonima Chrzciciela i przyjęli chrzest osiemdziesiąt lat wcześniej, niż reszta ziem, które w przyszłości stały się Polską. Późniejsza, katolicka tradycja, utożsamiła jego skromną osobę, z postacią słynnego męczennika.

    T. Cesarz


    P.S.
    Warto przy okazji wspomnieć, że w 2006 roku na szczycie Gromnik, w masywie Wzgórz Strzelińskich odsłonięto fundamenty najstarszej na ziemiach polskich kaplicy. Specjaliści datują jej powstanie na koniec IX wieku, czyli czas zależności Śląska od Państwa Wielkomorawskiego.


    Cesarskie Cięcie: Archiwum
    »
    Co z tą wieżą?


    »
    Jak radziła sobie Wanda, co nie chciała Niemca?!


    »
    Kto zabił Świetlistego Węża?


    »
    Gdzie w Opolu był pierwszy dom publiczny?



    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2008-03-26 19:33:54 [192.168.0.*] id:56658  
    Krup: To są 'teksty' tylko dla inteligentych albo takich ktorzy moga to pojac xd a nie dla polmozgich dresow czy innych elo yo ziom dawaj kase albo wpie*dol.(dasz kase i tak wpie*dol) ;p

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2008-03-26 19:36:12 [77.253.187.*] id:56661  
      olcik  : Napisała postów [5013], status [maskotka] Reputacja
    Krup: zejdz z dresów ok? bo takie wypowiedzi sie juz nudne robia...:/
    2008-03-25 23:45:51 [213.158.196.*] id:56381  
    Darcus: Powyższy tekst jest bardzo wartościowy. Poszerza informacje na temat postaci św. Wojciecha. Fakt, że "kościół" Go przywłaszczył jest przykry...! Autor wysunął ciekawą hipotezę...? Uważam, że więcej takich tekstów powinno pojawiać się na 24Opole.pl

    Nick:
    Treść:
    2008-03-24 18:41:22 [87.207.157.*] id:56006  
    keiko: Napisała postów [9311], status [VIP] Reputacja
    A studnia św,Wojciecha znajduje sie w parku przy Collegium Maius,warto wybrać się tam na spacer,bo opócz studni,stoja rzeżby wszystkich pór roku i kilka innych atrakcji.Zapraszam

    Nick:
    Treść:
    2008-03-23 16:06:50 [217.197.73.*] id:55768  
    niezalogowany: po co te teksty my tu wchodzimy aby oglądać fajne niunie

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [2]
    2008-03-23 20:47:39 [213.158.196.*] id:55815  
    rutinoscorbin: ...jeżeli masz aż tak wielkie potrzeby...!!! ...kup odpowiednią gazetkę... gdzie...??? zapewne wiesz...???
    2008-03-24 14:00:30 [87.207.158.*] id:55956  
    renus: Napisał postów [168], status [wyjadacz] Reputacja
    To o Tobie mówił kaczyński? Piwo i porno ;]
    2008-03-23 20:50:16 [213.158.196.*] id:55817  
    Al - Jarząbek: HISTY nie lubię... ale za (...) w ogóle nie przepadam...!!!

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2008-03-23 20:51:46 [213.158.196.*] id:55818  
    Al - Jarząbek: (...)= KLER !!!
    2008-03-23 13:37:44 [83.28.175.*] id:55746  
    enduro33: Napisał postów [5], status [żółtodziób] Reputacja
    Śląsk we wszystkim był przed resztą Polski. Autor tylko to rzetelnie potwierdził.

    Nick:
    Treść: