- Autor: Greg
- Wyświetleń: 8509
- Dodano: 2015-02-18 / 07:25
- Komentarzy: 114
Rok po zabójstwie burmistrza Zdzieszowic. Śledztwo wciąż trwa.
(Fot. archiwum UM Zdzieszowice)
Dokładnie rok temu przed godziną 21 ratownicy pogotowia powiadomili policjantów, że na terenie gospodarstwa w Krępnej pod Krapkowicami mogło dojść do zabójstwa. Przesłuchano już około 130 świadków, wykonano szereg ekspertyz jednak sprawca lub sprawcy mordu wciąż są na wolności.
Dieter Przewdzing został zamordowany kilka dni przed swoimi 70. urodzinami. W dzień tragedii późnym popołudniem wrócił z pracy do swojego gospodarstwa w Krępnej pod Zdzieszowicami. Około godziny 21 w jego domu znalazł go kolega, który wezwał pogotowie ratunkowe. Burmistrz miał liczne rany, wskazujące na uderzenia nożem lub innym ostrym narzędziem.
Na terenie gospodarstwa przez kilka dni po zabójstwie pracowali policjanci, którzy zabezpieczali ślady, mogące przyczynić się do ustalenia sprawcy lub sprawców morderstwa.
- Postępowanie w tej sprawie jest nadal intensywnie prowadzone. Badanych jest wiele różnych wątków i hipotez, które mogłyby pomóc w ustaleniu sprawcy lub sprawców tego czynu, jak również motywów działania. Tym niemniej do chwili obecnej nie zdołano zebrać takiego materiału dowodowego, który pozwoliłby na postawienie komukolwiek zarzutów związanych z zabójstwem - mówi Lidia Sieradzka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
- Do chwili obecnej przesłuchano już około 130 świadków, niektórych kilkakrotnie, uzyskano szereg opinii biegłych m.in. z zakresu badań biologicznych, wykonano również eksperyment, pozwalający na bliższe ustalenie okoliczności związanych z przebiegiem zabójstwa - dodaje Sieradzka.
Mieszkańcy Zdzieszowic organizują dziś specjalny bieg z Góry Świętej Anny do Krępnej, którym uczczą pamięć burmistrza. Po drodze złożą też kwiaty na grobie Dietera Przewdzinga w Żyrowej.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
ombre: Napisał postów [20142], status [VIP]
Polska policja żyje tabelkami i statystykami za to są premie i awanse i nagrody.A przy skomplikowanych sprawach wychodzi brak kwalifikacji.Widać to szczególnie po tym jak ekipy policyjne zachowują się na miejscu zbrodni.W europejskich krajach policja na miejsce zbrodni wchodzi w specjalnych kombinezonach i na kolanach poszukuje najmniejszego śladu. Polsce od czasów zamordowania gen Papały nic się nie zmieniło na miejsce zbrodni wchodzi byle kto i niszcze ślady.Policja łapie tylko takich co sami się podłożą lub ktoś ich zakapuje tam gdzie trzeba samemu się wykazać kompetencje się kończą.