- Autor: Greg
- Wyświetleń: 7857
- Dodano: 2015-02-19 / 11:34
- Komentarzy: 76
Zamieszanie wokół opłat za śmieci. Straci na nim miasto?
Zarządcy nieruchomości zarzucają ratuszowi, że nie przeszkolił zarządów wspólnot i zarządców w temacie regulowania opłat śmieciowych, a nowe zasady są niejasne. - I my i zarządcy zostali postawieni przed faktem dokonanym, ustawodawca niestety nie przewidział okresu przejściowego. Ale staramy się pomagać, jak tylko możemy - tłumaczy wiceprezydent Opola Mirosław Pietrucha. Ratusz obawia się, że przez zamieszanie mniej pieniędzy za opłaty śmieciowe trafi do miejskiej kasy.
Od początku lutego, po nowelizacji tzw. ustawy śmieciowej obowiązek zbierania deklaracji od mieszkańców co do ilości osób zamieszkujących dane mieszkanie i segregowania przez nich bądź nie odpadów przeniesiono z urzędu miasta na spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe. Te podmioty mają też zbierać od mieszkańców opłaty i przekazywać je do Urzędu Miasta. Zmiany nie dotyczą właścicieli domków jednorodzinnych.
- Ani zarządy wspólnot ani zarządcy nieruchomości nie zostali przez Urząd Miasta w Opolu poinformowani - a tym bardziej przeszkoleni - w kwestii nowych zasad regulowania „opłat śmieciowych”, obowiązujących od 1 lutego 2015 r. - czytamy w oświadczeniu opolskiego oddziału Stowarzyszenia Zarządców Nieruchomości. Zarządcy zwracają uwagę na nieprecyzyjne - ich zdaniem - zapisy w ustawie.
- I z częścią tych zarzutów mogę się zgodzić bowiem ustawodawca nie zdefiniował na przykład roli wspólnot czy zarządców w systemie odbioru odpadów komunalnych. Spółdzielnie mieszkaniowe mają swoje mechanizmy, administrację, odrębne przepisy dotyczące choćby gromadzenia śmieci. Tymczasem wspólnoty to dużo mniejsze jednostki organizacyjne i mogą one same realizować obowiązki wynikające z przepisów ustawy śmieciowej, ale też mogą powierzyć je profesjonalnym zarządcom. Problem w tym, że nie w ustawie zapisów, że np. część opłaty śmieciowej może być przekazywana zarządcom, którzy przecież z tytułu nowych obowiązków mają prawo żądać od wspólnot wynagrodzenia - tłumaczy Mirosław Pietrucha, wiceprezydent Opola.
Zarządcy obawiają się też, że od opłat, które otrzymają od mieszkańców za wywóz śmieci będą musieli odprowadzić 19% podatek VAT. - Z opinii naszych radców wynika, że tak nie będzie ze względu na charakter tej opłaty. Opłata śmieciowa to swego rodzaju podatek, którego nie można jeszcze raz opodatkować - dodaje Pietrucha.
Mirosław Pietrucha obawia się, że w związku z zamieszaniem wokół zmian do kasy miasta trafi mniej pieniędzy za odbiór śmieci, niż będzie to wynikało z deklaracji. - Z naszej strony jest wola współpracy. Będziemy udzielali spółdzielniom i wspólnotom informacji co do ilości osób, jakie były zadeklarowane w poszczególnych mieszkaniach w ostatnich deklaracjach po to, by można było to zweryfikować z nowymi deklaracjami. Wydział Podatków i Opłat Lokalnych w ratuszu jest gotowy by przyjmować pytania i rozstrzygać wątpliwości - deklaruje wiceprezydent.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
krisss: Napisał postów [2133], status [Szycha]
"Z opinii naszych radców wynika, że tak nie będzie ze względu na charakter tej opłaty. Opłata śmieciowa to swego rodzaju podatek, którego nie można jeszcze raz opodatkować - dodaje Pietrucha." Dziwnym trafem jak zakłada się lokatę w banku to od zarobionych odsetek płaci się podatek mimo tego, że pieniądze wpłacone na lokatę już były opodatkowane.