- Autor: Greg
- Wyświetleń: 13132
- Dodano: 2015-02-20 / 22:47
- Komentarzy: 147
Gala PLMMA 48 za nami
Trzech zawodników z Opola zwyciężyło swoje walki, wyższość rywala z Francji musiał uznać jednak czwarty Opolanin - Szymon Dusza. Emocji podczas ostatnich walk nie brakowało.
W piątkowy wieczór w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym odbyła się 48. gala Profesjonalnej Ligi MMA. W oktagonie stoczono 6 walk, w 4 z nich zobaczyliśmy Opolan.
Galę rozpoczęła walka w kategorii do 66 kilogramów. W oktagonie spotkali się Arman Wilski z Lutadores Opole z Mateuszem Gajdą reprezentującym Lutadores Nysa. W tym starciu jednogłośną decyzją sędziów na punkty zwyciężył Arman Wilski.
Kolejne starcie w tej samej kategorii wagowej odbyło się między Jakubem Jerzuchowskim a Kevinem Nowakiem. Przez duszenie zza pleców w pierwszej rundzie wygrał Nowak, reprezentujący Łódź.
Kilka minut później w ten sam sposób w kategorii do 77 kilogramów wygrał Maksymilian Kubiak z opolskiego klubu Forca Brava, który zwyciężył w pierwszej rundzie Dawida Wolnego z Krakowa.
Czwartą walką gali PLMMA 48 było starcie Michała Boduszka i Jakuba Boczka również w wadze do 77 kg. Ten drugi wygrał nokautem przez duszenie rywala zza pleców w 4 minucie pierwszej rundy.
Ogromne emocje towarzyszyły piątej walce - w oktagonie pojawili się: Adam Golonkiewicz z Lutadores Opole i Bartłomiej Kurczewski z Łodzi. W pierwszej rundzie zawodnik z Opola miał przewagę nad rywalem, choć nie brakowało błyskawicznych zwrotów akcji. W drugiej rundzie Golonkiewicz przycisnął rywala do siatki, ale potem sam został obalony. Podniósł się jednak i kontynuował walkę. Podobnie było w trzeciej rundzie, gdzie Kurczewski wyraźnie opadł z sił jednak obaj zawodnicy kilkukrotnie lądowali na macie. Ostatecznie sędziowie jednogłośnie orzekli zwycięstwo Golonkiewicza.
- Czułem wsparcie publiczności w Opolu, dziękuję Wam za to. Miałem kilka kryzysów, ale mam też twardy baniak i stało się, jak się stało - mówił chwilę po walce Golonkiewicz, dziękując za gorący doping opolskiej publiczności.
Walką wieczoru było starcie zawodnika Lutadores Opole Szymona Duszy z Mickaelem Leboutem z klubu Cross Fight z Paryża. W bardzo zaciętej walce w trzech rundach Szymon Dusza nie poddawał się i początkowo prowadził wyrównaną walkę, jednak mimo gorącego dopingu publiczności przegrał starcie na punkty. Tym samym Francuz Mikael Lebout obronił mistrzowski pas PLMMA w wadze półśredniej.
- Szymon walczył do końca, ale przegrał po bardzo trudnej walce. Zabrakło troszkę determinacji i kondycji na końcu, ale trzeba powiedzieć, że Francuz jest bardzo dobrym zawodnikiem technicznie, ale też jest wytrzymały na ciosy - mówi Damian "Polish Pitbull" Grabowski, ambasador dzisiejszej gali i trener oraz zawodnik Lutadores Opole.
Grabowski podkreśla, że piątkowa impreza była sukcesem organizacyjnym. - Było zajęte każde krzesło, ludzie od tygodnia pisali do mnie, czy są jeszcze bilety. Nic tylko szukać większego obiektu i organizować kolejne gale - mówi Damian Grabowski. Sam także chciałby pokazać się opolskiej publiczności, ale dopiero, gdy zostanie wyremontowana hala Okrąglak. - Chciałbym, by mogło mnie zobaczyć dużo ludzi, żeby był show - tłumaczy.
Zobacz galerię zdjęć z gali!
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
golf3: Napisał postów [118], status [młodszy wyjadacz]
co to za gala 2 godzinna a te 1000 zl nagrody to mu ani na paliwo do Francji nie wystarczy