(Fot. Dżacheć)
W Turnieju Przyjaźni zagrali najmłodsi zawodnicy Odry z roczników od 2003 do 2009. Rywalami byli młodzi zawodnicy Victorii Chróścice, FA Opole, UKP Gol, Małejpanwi Ozimek, Spiders Krapkowice, Orła Źlinice, JSS Kraków, GKS-u Komprachcice, Sparty Zabrze ,Odry Koźle i Swornicy Czarnowąsy. Nagrody wręczali seniorzy Odry Opole – Tomasz Copik, Dawid Wolny, Maciej Michniewicz Piotr Plewania.
Po tym turnieju odbył się mecz oldbojów z opolskimi dziennikarzami. Od samego początku zdecydowaną przewagę miała ekipa Józefa Żymańczyka i reszty. Jednak pierwszy cios zadali dziennikarze. Dobre zagranie dostał Kacper Śnigórski z Radia Opole, który po samotnym rajdzie pokonał bramkarza oldbojów. Od tego momentu, żurnaliści grali w ustawieniu 8-1-1. Oldboje nieustannie atakowali, ale świetnie w bramce spisywał się Adam Wołek. W pewnym momencie sędzia zawodów – Ryszard Wójcik – stwierdził, że takiej nieskuteczności nie widział od ostatniego meczu Odry z Szombierkami Bytom. Ostatecznie oldboje strzelili i pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1.
W drugiej części obraz gry się nie zmienił. Zmieniły się tylko to, że dziennikarze nie bronili się w 8 tylko 9. Problem w tym, że oldboje zaczęli atakować w 9 i zdołali strzelić dwie bramki. Ostatecznie bardziej doświadczeni gracze wygrali 3:1. Powiedzenie, że szczęście sprzyja lepszym tym razem się nie sprawdziło. Bo mnóstwo szczęścia mieli dzielnie walczący opolscy żurnaliści.
Po meczu była kiełbaska, uściski i ostatnie minuty świętowania 70-lecia istnienia OKS-u Odry Opole.
tomuniu: Napisał postów [2885], status [Szycha]
Kiełbaski i uściski tak to można świętować kolejną rocznicę istnienia GS- u tu powinny być w najgorszym razie dziwki, wódka i amfetamina zero polotu.