- Autor: Greg
- Wyświetleń: 5050
- Dodano: 2015-08-24 / 16:20
- Komentarzy: 45
Prezydent Opola spotkał się z pracownikami ECO. Emocji nie brakowało.
- Było merytorycznie, doszliśmy do pewnych wspólnych wniosków - podsumowuje spotkanie Arkadiusz Wiśniewski. - Prezydent nie odpowiedział nam jasno i klarownie na żadne z naszych pytań - mówią związkowcy.
Arkadiusz Wiśniewski spotkał się dziś w ratuszu z 15-osobową reprezentacją pracowników Energetyki Cieplnej Opolszczyzny. Spotkanie było zamknięte dla mediów, dlatego o komentarz po spotkaniu poprosiliśmy prezydenta oraz pracowników ECO.
- Pracownicy boją się, że grozi im utrata pracy. Mówię im - zobaczcie na politykę w ratuszu, w innych spółkach miejskich - czy rzeczywiście dokonywaliśmy "wycinek", najazdów partyjnych? Mam nadzieję, że pracownicy przekonali się, że to nie spór o sprawy personalne tylko zabezpieczenie interesu i praw mieszkańców Opola - mówi prezydent Arkadiusz Wiśniewski.
- Cieszę się, że pracownicy wskazują, że rozstrzygnięcie sporu powinno być podjęte między jednym a drugim współwłaścicielem. Ja im to właśnie mówię - że oni niepotrzebnie pojawiają się w tym sporze, bo nie są stroną - dodaje Wiśniewski.
Wiśniewski zaznacza też, że to "nie spór o stołek Kowalskiego tylko o pozycje miasta w spółce, o zabezpieczenie praw i interesów mieszkańców Opola długoterminowo". - Kowalski ma stołek, całkiem dobrze zarabia jako wiceprezydent i członek rady nadzorczej ECO - tłumaczy prezydent Opola.
Przedstawiciele pracowników ECO nie są zadowoleni ze spotkania. - Na żadne z postawionych przez nas pytań nie uzyskaliśmy od pana prezydenta jasnej i klarownej odpowiedzi - mówi Paweł Ludwik, przedstawiciel związków zawodowych.
Ludwik podkreśla też, że ECO "nie jest spółką miejską tylko spółką akcyjną". - Apelowaliśmy też do pana prezydenta, by w końcu zasiadł do rozmów z drugim akcjonariuszem, a my ich ustalenia zaakceptujemy, bo taka jest nasza rola. Jeśli dojdą do wniosku, że trzeba wymienić zarząd to wymienią zarząd i nam nic do tego. Jeśli ustalą wspólnie długoterminową strategię spółki to my będziemy ją realizować - zapewnia. - Ale będziemy bronić naszych pracowników w radzie nadzorczej spółki, bo mamy takie prawo - dodaje.
Przedstawiciel pracowników zaznacza też, że zdaniem załogi ECO działania Janusza Kowalskiego w mediach oraz na portalach społecznościowych, gdzie nazywa pracowników "dworem Chmielowicza" (Wiesław Chmielowicz jest prezesem ECO S.A.) są nie do przyjęcia.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
krisss: Napisał postów [2133], status [Szycha]
Komuś bardzo zależy na sprzedaży ECO. Jeśli do tego dojdzie to ceny ciepła podskoczą drastycznie i ucierpimy na tym tylko my. Miasto zarobi i umyje ręce. Nie możemy się na to godzić.