- Autor: Dżacheć
- Wyświetleń: 3579
- Dodano: 2015-09-12 / 22:19
- Komentarzy: 9
Cudu nie było. Gwardia Opole przegrała z Vive Tauron Kielce
Na początku meczu można było odnieść wrażenie, że Gwardia Opole walczy jak równy z równym, ale z czasem mistrz pokazał, gdzie jest miejsce beniaminka, Vive Tauron Kielce pierwszą połowę wygrał 19:14, a cały mecz 38:26.
Do hali przy ulicy Kowalskiej nie dało się włożyć szpilki. Nadkomplet publiczności - co zrozumiałe - chciał na żywo zobaczyć takie gwiazdy jak Szmal,Lijewski czy Jurecki. Tym większy było zdziwienie tych, jak i chyba naszych zawodników, że po kilku minutach Gwardia Opole prowadziła (!) 6:3. Po czasie dla trenera gości, podopieczni Rafała Kuptela nie odstawali i do 17 minuty mieli minimalnie prowadzenie w meczu z brązowym medalistą Ligi Mistrzów. Niestety wtedy lew się obudził, najpierw wyrównał, a później zaczął uciekać. Po pierwszej połowie Gwardia przegrywała 14:19.
Druga połowa była trochę nudniejsza. Vive bezlitośnie wykorzystywało nasze błędy i regularnie powiększało przewagę. Po kilku minutach drugiej połowy, zawodnicy z Kielc mieli 6 bramek przewagi. Nasi, jeżeli nawet dochodzili do sytuacji rzutowych, to odbijali się od muru, który wybudował Sławomir Szmal w swojej bramce. Brawo dla Gwardii za walkę - szczególnie w pierwszej połowie. Opolanie pokazali, że potrafią walczyć z najlepszymi. Jednak do cudu nie doszło i Gwardia przegrała cały mecz 26:38.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
agenttomekk: Napisał postów [493], status [starszy pismak]
była walka to się liczy a nie to co nożni kopacze w premiershit prezentują o drużynie z naszego podwórka odrze nie wspominając