Agnieszka chętnie współpracuje ze swoją dobrą koleżanką Ewą. (Fot. Aleksandra Lewicka / arch. prywatne)
- Zaczęłam w pierwszej klasie liceum. Zobaczyłam filmik w Internecie, na którym było pokazane, jak zaplatać warkocze. Na drugi dzień próbowałam już na koleżance z klasy - wspomina Agnieszka.
Początki, podobnie jak w wielu innych dziedzinach, nie należały do najłatwiejszych. - Za pierwszym razem warkocz, choć jeden z prostszych, nie wyszedł mi zbyt równo i nie przypominał kształtu kłosa, który chciałam uzyskać.
Jednak Agnieszka, niezrażona pierwszymi niedoskonałościami własnych tworów, uczyła się dalej. - Poznałam m.in. technikę zaplatania warkocza holenderskiego, czyli dobieranego od spodu. Następnie sama zaczęłam tworzyć fantazyjne fryzury, oparte na własnej inwencji - kłosa zaplatałam w kok lub łączyłam dwa kłosy w ciekawy sposób. Wtedy już wiedziałam, że to będzie moje hobby – mówi.
Jak przyznaje 20-latka, sporym ułatwieniem dla osób chcących spróbować swoich sił w braidingu jest fakt, że nie wymaga on specjalistycznego sprzętu. - Ja sama zaczynałam od kilku wsuwek i gumki do włosów. Ważniejsze jest podstawowe pojęcie o układaniu włosów i odrobina wyobraźni. Oczywiście, przy bardziej wymagających upięciach niezbędne są odpowiednie grzebienie czy kosmetyki, ale długi czas radziłam sobie przy pomocy zwykłej szczotki.
Talent Agnieszki zna bardzo wielu jej znajomych. - Często zgłaszają się do mnie koleżanki oraz ich znajome. Oprócz tworzenia codziennych fryzur, zdarza mi się także pleść warkocze na wesela czy studniówki - słyszymy.
Źródłem inspiracji naszej bohaterki są m.in. vlogerzy. - Bardzo sobie cenię kanał Cute girls hairstyles. Vlogerka Mindy zamieszcza tam niezwykle ciekawe pomysły ze wskazówkami, jak je zrealizować.
Mimo, że Gałka ścieżkę kariery już wybrała, to nie wyklucza podjęcia edukacji związanej ze swoim hobby. - Po studiach licencjackich chciałabym zrobić studium fryzjerskie. Kto wie, może będę dbała o fryzury świeżo upieczonych mam? - zastanawia się studentka.
Szerzej z twórczością braiderki można zapoznać się na facebookowym fanpage'u „No limits hairs and styles”.
ombre: Napisał postów [20239], status [VIP]
Widzą że promowana już jest ukraińska moda.W końcu jak podają oficjalne dane jest ich już pół miliona w Polsce.