• Wyświetleń: 4078
    • Dodano: 2015-10-19 / 16:42
    • Komentarzy: 0
    • Artykuł sponsorowany

    Polemika z tekstem M.Kroczyńskiej z NTO z 29.09.2015 r.

    (fot: archiwum zlecającego)

    Polemika z tekstem red. Małgorzaty Kroczyńskiej z NTO z 29.09.2015 pt. "Nie dajcie się omamiać politykom",dotyczącym opolskiej manifestacji antyislamistycznej z 26 września. Reakcja ukazuje się z pewnym opóźnieniem, ponieważ redakcja NTO przez wiele dni zwodziła, że opublikuje nasz list, tym samym dochowując rzetelności dziennikarskiej. Jednak nie opublikowała. 

    Niniejsza publikacja nie jest treścią redakcyjną portalu www.24opole.pl, a została zlecona i opłacona na zasadach komercyjnych przez Marka Miśtala i Pawła Ziorko. Redakcja portalu nie bierze odpowiedzialności za jej treść.

    Jesteśmy zdeklarowanymi zwolennikami wolności słowa i wolności w ogóle. Dlatego uważamy, że nawet tak nierzetelne teksty jak te autorstwa pani Kroczyńskiej i pana Garbowskiego mają swoje miejsce w debacie publicznej - pod warunkiem, że wskaże się, iż jest to opinia jednej ze stron dyskusji, i że opublikuje się również zdanie strony drugiej. W tym konkretnym przypadku, wygląda na to, że NTO uprawia "dziennikarstwo" według zasady "nie szanujemy czytelnika, więc po prostu powiemy wam, co macie myśleć".

    Fatalnie dla Polski się składa, że media grają na emocjach i manipulują opinią publiczną, zamiast rzetelnie relacjonować wydarzenia. Faktyczna analiza, opieranie się na sprawdzonej, podpartej dowodami wiedzy, dawno przestały być kanonem dziennikarskiego rzemiosła.
    Fatalnie, że lepiej zarabia się na sensacji, upraszczaniu i obrazowych zdjęciach, niż na dostarczaniu społeczeństwu informacji i materiału do wyrobienia sobie opinii.
    Redaktorka NTO Małgorzata Kroczyńska ("Nie dajcie się omamiać politykom", NTO z 29.09) pozwala sobie na określenie Opolan biorących udział w antyimigranckiej demonstracji jako "ludzi małej wiary, zaczadzonych pogardą dla bliźnich". Od strony technicznej biorąc, jest to pomówienie i nieprawda.
    Od strony zamierzonego celu natomiast, ten króciutki tekst wpisuje się w większą kampanię, medialną i polityczną, żeby polaryzować społeczeństwo i wmawiać nam całkowicie błędną konkluzję: albo jesteś za niekontrolowanym przyjęciem wszystkich, albo zasilasz szeregi ksenofobicznych egoistów.
    Zamierzoną manipulacją jest używanie terminu uchodźca, zamiast migrant lub imigrant. Szacuje się, że tylko nieco ponad 10% tej fali migracyjnej to uchodźcy, a najbardziej skrajni promotorzy wielokulturalizmu wspominają o 30%.
    Racjonalne argumenty i uzasadnione obawy o przyszłość Polski i Europy giną w morzu emocjonalnego przekazu, budowanego na zdjęciach martwych dzieci (!).

    Martwych dzieci nie zabraknie: będzie ich tym więcej, im więcej ludzi będzie próbowało przedostać się do Europy nielegalnie – a będzie próbowało tym więcej, im większe będą widzieli szanse, że Europa zgodzi się na ich pobyt.

    Żeby było jasne - spokojnie możemy założyć, że zdecydowana większość ludzi jest za pomaganiem. Ale pomaganiem skutecznym, mądrym, opartym na faktach i rzetelnej analizie możliwości!

    Jak podały niemieckie media, że w kuluarowych rozmowach szczytu unijnego szacowano, że mamy spodziewać się napływu 5 milionów ludzi w kolejnych trzech latach!

    Fakty: w Europie Zachodniej nie ma kraju, który osiągnąłby sukcesy na polu integracji mniejszości muzułmańskich. "Idea multikulturalizmu jest martwa i poniosła porażkę" - w oficjalnych oświadczeniach zakomunikowali nam to nie tak dawno m.in. kanclerz Angela Merkel i premier David Cameron.
    Jaka jest obecnie sytuacja na Zachodzie? Codziennie w obozach dla "uchodźców" dochodzi do bitew (tak, bitew) między nimi, w których bierze udział po kilkaset osób, używane są pałki, metalowe pręty itp. (https://www.youtube.com/watch?v=acPKOEC7_2M) Ranni i poszkodowani są policjanci i osoby postronne. W obozach dochodzi do gwałtów i brutalnego prześladowania chrześcijan. Ludzie, którym pomagamy są, niezadowoleni - z miejsca, w którym się znajdują, z jedzenia które otrzymują, z tego, że Jordańczycy mieszkają obok Syryjczyków, Afgańczycy razem z Irakijczykami, a wszyscy razem dlatego, że są tam również chrześcijanie. I słabo działa internet.
    Z kolei władze lokalne w Niemczech i Szwecji, nie mając pomysłu, gdzie lokować napływających ludzi, konfiskują obywatelom "niewykorzystane" mieszkania.
    Prawda jest taka, że na sygnał czy "się udało" czekają kolejne setki tysięcy i miliony ludzi. Klarownie widać, że nasza pomoc nie jest skuteczna, w najmniejszym bowiem stopniu nie zmienia przyczyn tej wędrówki ludów. Chcąc NAPRAWDĘ pomagać, możemy robić to jedynie "tam", na miejscu, jednocześnie naciskając na kraje Zatoki Perskiej, żeby przyjmowały migrantów i uchodźców, nieporównanie bliższych im kulturowo.
    Wmawia nam się, że chodzi tu o 5000 osób (w Polsce), niemniej fakty są takie, że będą to miliony. Niezależnie od tego, ilu Europa przyjmie, zupełnie nie zmieni to sytuacji, zawsze będzie kolejny milion gotowy do drogi. Z kolei jeśli chodzi o Europę, jeżeli przyjmiemy jeszcze jedną taką falę, Zachód, taki jaki znamy, wolny, dostatni i szanujący prawa człowieka i demokrację, po prostu przestanie istnieć. A do głosu dojdą ruchy skrajne i naprawdę nietolerancyjne.
    Pani redaktor nawołuje do solidarności, ale całkowicie pomija logikę. Media zakłamujące rzeczywistość de facto pchają nas do konfrontacji oraz powodują wzrost nastrojów radykalnych. A tego tak naprawdę nie chce naprawdę nikt - ani dobrze poinformowani obywatele, ani niekompetentni dziennikarze.
    Na koniec wypowiedź George'a Orwella na temat funkcjonowania mediów (napisana w czasie hiszpańskiej wojny domowej): „Wcześnie w życiu zauważyłem, że żadne wydarzenie nie jest poprawnie relacjonowane w gazetach, ale w Hiszpanii po raz pierwszy zobaczyłem doniesienia w gazetach, które nie miały żadnego związku z faktami, nawet takiego związku, jakie sugeruje zwyczajne kłamstwo… Widziałem historię pisaną nie w kategoriach tego, co się zdarzyło, ale tego, co powinno było się zdarzyć według rozmaitych ‘linii partyjnych’”.
    Obywatelska Inicjatywa Oporu Przeciwko Islamizacji
    Marek Miśtal
    Paweł Ziorko

    PS. Panu Tomaszowi Garbowskiemu, kandydatowi na posła lewicowej partii "z tradycjami i korzeniami", który również zaatakował nas w NTO, odpowiemy krótko. Pan poseł SLD mami obywateli, że chodzi o pomoc, o uchodźców, o Syryjczyków i tolerancję. A tak naprawdę prezentuje odrealnioną linię polityczną i popiera niekontrolowane przyjęcie wszystkich, z całym "dobrodziejstwem" inwentarza.

    Jakie mogą być tego przyczyny? Nie wie, co dzieje się w Europie? Nie czyta, nie słucha? Przypuszczamy, że przyczyna jest dużo bardziej trywialna. Pomysł na wypowiedź najprawdopodobniej powstał w momencie, kiedy okazało się, że wspierana przez jego przeciwników politycznych obywatelska inicjatywa okazała się dużym sukcesem,
    a dodatkowo została zrealizowana z prawdziwą klasą, bez ekscesów i skrajnych haseł. Trzeba ją więc koniecznie zdeprecjonować, bo źle przekłada się na słupki wyborcze...

    Pan poseł używa wytartych haseł o "mowie nienawiści", a faktycznie sam ją stosuje względem swoich przeciwników politycznych, suto okraszając ją półprawdami, manipulacją i brakiem wiedzy o zagadnieniu. Nie jesteśmy zaskoczeni.

    Niniejsza publikacja nie jest treścią redakcyjną portalu www.24opole.pl, a została zlecona i opłacona na zasadach komercyjnych przez Marka Miśtala i Pawła Ziorko. Redakcja portalu nie bierze odpowiedzialności za jej treść.


    Artykuł sponsorowany

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest całkowicie zamknięte.