- Autor: Majlan
- Wyświetleń: 7485
- Dodano: 2016-03-11 / 21:52
- Komentarzy: 194
Prezydent Opola spotkał się z mieszkańcami Sławic. Rozmawiano o powiększeniu Opola.
Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, spotkał się dziś w remizie OSP Sławice z mieszkańcami wsi. Blisko 2-godzinna dyskusja, przerywana kilkukrotnie gwizdami i buczeniem, miała przekonać sławiczan do idei powiększenia Opola.
- Co roku na teraźniejszy okres przypada zebranie wiejskie, na którym podsumowujemy to, co zrobiono przez poprzedni rok i omawiamy plany na przyszłość. Jednak dziś mamy wyjątkowy czas, w którym chce się nas przyłączyć do Opola. Prezydent miasta zadeklarował to już w listopadzie. Demonstrowaliśmy, składaliśmy pisma, wciąż wyrażamy sprzeciw wobec działań Arkadiusza Wiśniewskiego, nie chcemy oddać naszych terenów - rozpoczął Janusz Warsitz, sołtys Sławic.
Jak mówi sołtys, niechęć do planu Wiśniewskiego jest merytorycznie uargumentowana. - Na pewno nie wynika to z naszej krótkowzroczności, nie jest niezrozumieniem potrzeb silnego regionu i silnego miasta. Po prostu prezydent nie przedstawił żadnych statystyk, które by pokazywały ile - na przykład - będzie nas kosztował wywóz śmieci czy odbiór ścieków. Z pewnością było to jednym z powodów tego, że mieszkańcy w ogólnodostępnych konsultacjach powiedzieli "nie" idei wielkiego Opola. W związku z tym nasze stanowisko nie może być inne.
- Szanowni państwo, tracimy dystans do większych ośrodków miejskich, wielu z nas wciąż wyjeżdża po skończeniu szkoły do innych miast. W przyszłości wyludnianie się Opola może być przyczyną likwidacji województwa, choć na dzień dzisiejszy nikt głośno o tym nie mówi. Utracilibyśmy wówczas wiele tysięcy miejsc pracy w samych tylko urzędach - marszałkowskim czy wojewódzkim. Przepadną również miliardy euro, które dostajemy jako miasto wojewódzkie - pójdą one do Wrocławia czy Katowic.
Radny gminy Dąbrowa, Mariusz Konopa, zripostował wypowiedź prezydenta. - Owszem, tracimy dystans, ale różnimy się w ocenie co do przyczyny tego zjawiska. Pan jako wybrany niedawno prezydent działa w kierunku tego, co jest na zewnątrz, a nie wykorzystał jeszcze tego, co ma u siebie. Ma pan przecież do dyspozycji kilka tysięcy hektarów, które może jeszcze zagospodarować.
Wiśniewski podkreślał, że rozrastanie się Opola nie jest niczym nowym i zapowiedział, że nie zrezygnuje ze swojego planu. - Przez cały XX wiek miasto zmieniało swoje granice. Bierkowice, Szczepanowice, Groszowice - to tylko niektóre z przykładów wsi, które zostały włączone do Opola. Rozumiem, że wasz głos sprzeciwu jest bardzo ważny, ale czasem trzeba iść wbrew niemu i podejmować niepopularne decyzje.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
tomek86: Napisał postów [174], status [wyjadacz]
Najważniejsze żeby Wiśnia nie stracił pracy a ludzie niech sie patrzą!!