(Fot. Dżacheć)
- Wcześniej nie mieliśmy samodzielnej siedziby - korzystaliśmy m.in. z gościnności wojewody, ale dziś otwieramy nasz budynek. To ważne, bo każdy rolnik lubi być na swoim - mówi Herbert Czaja, prezes opolskiej Izby Rolniczej.
- Budowa trwała rok czasu, ale szczęśliwie dobiegła końca. Z pewnością zyskają na tym rolnicy z całego województwa, którzy zgłaszają się do nas ze swoimi sprawami czy opiniami - dodaje Katarzyna Beleć, dyrektor biura IR..
W budynku o pow. 400m2 znajdują się m.in. nowoczesne biura i sala konferencyjna. Zarząd ma również pomysł na wykorzystanie blisko 64-arowej działki wokół siedziby. - Możemy tu organizować mini targi albo nieduże wystawy. Prowadzimy także rozmowy z hodowcami kogutów, kur czy królików - być może będą mogli oni pokazywać swoje okazy lub nawet nimi handlować - słyszymy.
Jednym z głównych parterów Izby Rolniczej w Opolu jest Politechnika Opolska. - Współpracujemy już ok. 10 lat na wielu płaszczyznach - organizujemy wspólne konferencje, warsztaty, seminaria. Nasi studenci odbywają tutaj praktyki, a pracownicy naukowi szkolą z kolei przedsiębiorców z obszarów wiejskich - wyjaśnia obecna na otwarciu prof. Katarzyna Szwedziak, kierownik Katedry Inżynierii Biosystemów.
tippmann: Napisał postów [7853], status [VIP]
no cóż gdyby nie wieś miasto nie miało by co jeść