Gdy policja zabrała dzieci do znajomych rodziny, matka wraz ze swoim konkubentem poszła do sklepu... po kolejne piwa.
Było około 23.00, kiedy 14-letni chłopak, po tym jak został uderzony w twarz, wybiegł z domu i powiadomił o tym fakcie policję. Gdy razem z nim funkcjonariusze `weszli do mieszkania, szybko okazało się, że zarówno matka chłopca, jak i jej konkubent są pijani. W środku była także przestraszona całą sytuacją 9-letnia dziewczynka.
Badanie alkomatem, wykazało u kobiety ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Dzieci trafiły w ręce znajomych rodziny. Gdy spod domu odjechali interweniujący policjanci, pijana para zdecydowała się poszukać pocieszenia w sklepie, kupując - zapewne na pocieszenie - kolejne piwa...
O sprawie policjanci poinformowali już dzisiaj sąd, oraz Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Jeśli okaże się, że zachowanie wyrodnej matki i jej konkubenta mogło skutkować konsekwencjami dla dzieci, którymi się opiekowali, grozi im grzywna, a nawet kilka lat więzienia.
bercik: bercik: Witam! Ja z tym chłopakiem - dzieckiem, wychowywałem się na jednym podwórku, nie raz byłem świadkiem jego pięknego słownictwa oraz zachowania jakby się zdawało "wzorowego" jak na bandytę. Co do Matki i jej zachowania to ma rację, jeżeli jej syn ten 14-sto latek mówi do niej "wypierd..laj stara kur.o" matka dała mu w pysk co popieram, mimo, że nie jestem zwolennikiem przemocy.. Każda matka gdyby usłyszała takie słowa (nie jednoktotnie) tłumaczenia nie skutkują.. jedynym sposobem by przestał tak rozmawiać to było uderzenie w twarz z otwartej ręki.. . Do: "ha ha ha ha ha ha" więc amanku u Ciebie nie jest lepiej w domu... A co do Ojczyma tych dzieci on nigdy nie podniósł ręki na nie, co najwyżej podnosił głos. Matka ma prawo dać dziecku w twarz szczególnie gdy inne metody wychowania nie skutkują, a kuratorka przez 4 lata była u nich tylko 4 razy.. Teraz awansowała na główną kurtorkę do spraw nieletnich. Nie będę przytaczał więcej sytuacji gdzie chłopak tak odnosi się do ludzi a w szczególności do swojej matki. Sam podnosi ręce na matkę. Co do artykułu "Dzieci trafiły w ręce znajomych rodziny. Gdy spod domu odjechali interweniujący policjanci, pijana para zdecydowała się poszukać pocieszenia w sklepie, kupując - zapewne na pocieszenie - kolejne piwa..." Jest to guzik prawda.. czysty wymysł prasy. Byłem wtedy pod tym slepem i wiem jak wyglądało to zdarzenie