- Autor: Mery
- Wyświetleń: 2342
- Dodano: 2016-04-26 / 19:06
- Komentarzy: 12
Edukacyjne Inspiracje: Czy szkoła bez ocen ma sens?
Jak wspomagać dzieci w dążeniu do odkrywania samych siebie? Na to pytanie szukano dziś odpowiedź na kolejnym spotkaniu z cyklu Edukacyjne Inspiracje organizowanym przez fundację Kwitnące Talenty.
- W fundacji, na co dzień pracujemy z dziećmi, czy to na warsztatach organizowanych w szkołach, czy u nas, bo jesteśmy miejscem, gdzie dzieci i młodzież mogą odkrywać swoje talenty. Z kolei Edukacyjne Inspiracje to projekt skierowany do dorosłych. I na naszych spotkaniach staramy się pokazać dorosłym, jak mogą pomóc dzieciom odkrywać ich talenty i pomóc im się rozwijać - mówi Piotr Kozioł, prezes fundacji Kwitnące Talenty.
Podczas Edukacyjnych Inspiracji, dorośli związani w mniejszym lub większym stopniu z edukacją zastanawiali się jak motywować młodzież i dzieci do pracy i czy system oceniania jest sprawdzony i dobry.
- Oceny to nie do końca najważniejsza sprawa w szkole, u nas nie ma ocen, ale jest samoocena. Dzieci same określają czy zrobiły jakieś postępy, a jeśli tak to jakie. Największą motywacją dla dziecka jest pochwała, to że dorosły powie: zrobiłeś/aś to świetnie, jesteś w tym dobry/a - tłumaczy Magdalena Bocławska, która prowadzi naturalną szkołę bez ocen.
Rolą edukatora w tego typu szkołach ma być wspieranie rozwoju dzieci i młodzieży i pomoc w odkrywaniu talentów, a niekoniecznie ocenianie tego co uczeń zrobił, czy nie zrobił.
- Nauczyciel, mentor ma doceniać, a nie oceniać - słyszymy.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
marcusczarny: Napisał postów [142], status [wyjadacz]
Jak moje dziecko było w pierwszej klasie to oceny opisowe były do pierwszej wywiadówki w październiku. Na niej wyraziliśmy jako rodzice żądanie aby były normalne oceny, i szkoła się do tego pozytywnie przychyliła. A szkoła bez ocen? - idiotyczna ideologia