- Autor: Greg
- Wyświetleń: 4852
- Dodano: 2016-06-01 / 00:28
- Komentarzy: 4
Tadeusz Woźniak: Kiedyś podczas festiwali mieliśmy czas na "miasto"
Artysta wspomina opolskie festiwale z lat '60 i '70. - W mieście było nas pełno, a tolerancja Opolan była daleko posunięta, bo czasem zachowywaliśmy się aż nazbyt wesoło - mówi wokalista.
Woźniak mówi, że Opole to wciąż dla niego dużo emocji i wzruszeń.
- Po raz pierwszy przyjechałem do Opola w 1968 roku z piosenką Hej Hanno, później w 1972 zaśpiewałem tutaj "Zegarmistrza światła. Ciężko powiedzieć, czy to był przełom w mojej karierze, bo wszystko się łączy, wszystko z wszystkiego wynika - mówi Tadeusz Woźniak podczas rozmowy we wspólnym festiwalowym studiu portalu 24opole.pl i Miasta Opole.
- Pamiętam Opola z tamtych lat, festiwal był wtedy tak organizowany, że mieliśmy więcej czasu na miasto. Przyjeżdżaliśmy tu na tydzień, mogliśmy spotkać się z koleżankami, wypić wino, w mieście było nas pełno - wspomina.
Tadeusz Woźniak opowiada też o nowej płycie, która zapoczątkowała całą serię - fani znajdą na nich archiwalne nagrania sprzed pół wieku! Artystę z jego przebojem "Zegarmistrz światła" zobaczymy w niedzielny wieczór podczas koncertu "Złote Opole."
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
JotPe: Napisał postów [5170], status [VIP]
COME BACK! Ban out. Która konfitura ma problem?