- Autor: Mery
- Wyświetleń: 10861
- Dodano: 2016-08-02 / 07:57
- Komentarzy: 77
Do Opola powróciła moda na "ciuchy z lumpa"
Codziennie rano tuż przed godziną otwarcia sklepu z odzieżą używaną pod drzwiami lumpeksu ustawiają się kolejki. Opolanie znów zaczęli doceniać bogactwa tego typu sklepów. Szczególnie duże zainteresowanie zakupami jest w dniu przecen i w dniu dostawy nowego towaru do sklepu.
- Kiedy są przeceny, to w takie dni można znaleźć markowe ubrania nawet po złotówce! Niektóre sztuki są nowe, jeszcze z metkami, także jeśli ktoś dobrze poluje, to niejednokrotnie może znaleźć prawdziwe skarby - zdradza pani Katarzyna, która regularnie odwiedza sklepy typu lumpeks.
Poza dniem promocyjnym dużym zainteresowaniem cieszą się również dni, w które przywożona jest do sklepu dostawa z "nowymi" ubraniami.
- Mamy właśnie takie dwa dni kiedy jest więcej klientów, ale ogólnie zdecydowanie widzę wzrost zainteresowania naszą ofertą. Jest wiele osób i to są zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Ludzie w różnym wieku do nas przychodzą - mówi Róża Rodzik, która od lat prowadzi sklep z używaną odzieżą.
W lumpeksie poza ubraniami można również znaleźć dodatki do ubrań czy inne przedmioty codziennego użytku.
- Mamy torebki, buty, paseczki, ale też na przykład firanki, zasłony czy pościel i na ten towar również chętnych nie brakuje - dodaje Rodzik.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Aaaaa7: Napisała postów [7], status [nowy]
Od dawna czytam forum 24opole, prawie nigdy sie nie wypowiadam ale jednak w ostatnim czasie, przelewajaca się tutaj fala hejtu mnie przeraza. 'miastowi', ' wiesniacy', ludzie, powiedzcie mi jaka to jest roznica, gdzie kto mieszka? O tym, kto, czym I jaki jest nie swiadczy chyba status, ile masz domow, aut, gdzie sie ubierasz, I lokalizacja. Przynajmniej tak mi sie wydaje. Wszystko zalezy od tego jakim czlowiekiem jestes, jak sie wypowiadasz I to, jaki szacunek masz do innych. Tutaj jakby szacunek do innych to enigma. Dobrzenianie sie buntuja ale ludzie, kazdy by sie buntowal gdyby cos mu zabierano, wprowadzano cos, czego nie chce. Ja nie stoje po zadnej ze stron, ale nigdy bym sie nie wdawala w takie dyskusje, ktore sprowadzalyby mnie do poziomu 'mentalnego wiesniaka'. Wlasnie tak sie rodzi nienawisc, rasizm, faszyzm, tak powstaja wojny na roznych plaszczyznach. Nie dlatego, ze ktos nam robi krzywde swoim istnieniem tylko dlatego, ze brakuje nam zwyczajnego, ludzkiego zachowania, zrozumienia. Daleko siegac nie musimy, wystarczy spojrzec na obecna wladze, nie wazne jest to co ktos ma do powiedzenia. Wazne jest to, ze oni nienawidzą wszystkich, wiec nikt sie nie liczy I po trupach do celu. Wiec jesli wlasnie tacy chcecie byc to wlasnie oznacza to, ze czas sie nad soba zastanowic. Braki w czlowieczenstwie sa duzo gorsze od bycia mieszczuchem czy wiesniakiem. Śmiało, lejcie teraz fale hejtu.