(Fot. Dżacheć)
- To inicjatywa nie tylko o wymiarze uniwersyteckim, ale i miasto- czy wręcz regionotwórczym. Jest to impuls rozwojowy dla całej Opolszczyzny – tymi słowami rozpoczął dzisiejszą uroczystość Marcin Ociepa, przewodniczący rady miasta.
Jarosław Gowin, minister edukacji i szkolnictwa wyższego, podkreślał wagę starań władz Uniwersytetu Opolskiego o utworzenie kierunku lekarskiego w jego murach. - Kiedy objąłem swoją funkcję, jedną z pierwszych rozmów odbyłem właśnie z rektorem Stanisławem Nicieją oraz prof. Wiesławą Piątkowską-Stepaniak. Przedstawili mi oni projekt wniosku o uruchomienie kierunku lekarskiego. Wysłuchałem ich i pomyślałem, że być może w tej kadencji uda nam się wspólnie doprowadzić dzieło do końca. Rzeczywistość przeszła jednak moje najśmielsze oczekiwania – już w 9 miesięcy po tamtej wizycie uruchamiamy w Opolu kierunek lekarski - mówi minister.
- Warto również pamiętać, że przedsięwzięcie nie byłoby możliwe do zrealizowania, gdyby nie współpraca obu uczelni – Uniwersytetu Opolskiego oraz Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej w Opolu. Jestem pod ogromnym wrażeniem pracy, jaką wszyscy państwo wykonaliście – chwali Gowin.
Prof. Stanisław Nicieja, rektor UO, określił z kolei otwarcie kierunku lekarskiego jako „historyczny moment”. - To kamień milowy, wydarzenie historyczne, które zostanie zapamiętane na lata – słyszymy.
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski nawiązał do przyszłorocznego 800-lecia miasta. - Obchody tego szczególnego roku są dla nas dużym zobowiązaniem, które musimy godnie wypełnić. Chcielibyśmy pokazać, że historia zostanie uczczona w sposób szczególny, który będą wspominać i kontynuować przyszłe pokolenia. Obok powiększenia granic administracyjnych miasta to kolejne duże i niezwykle ważne wydarzenie dla wszystkich opolan – podsumowuje prezydent.
Nowy kierunek na UO ma ruszyć w roku akademickim 2017/2018.
pacjentopolski: Napisał postów [16], status [nowy]
W nawiązaniu do wg66: Mam podobne doświadczenia kropka w kropkę można powiedzieć. Pacjenci z którymi rozmawia się w poczekalni do lekarzy WCM podobnie w większości określają swój problem z leczenie. Biorą pieniądze wszyscy jedni psują opinię drugim lekarzom. Lekarze z POWOŁANIA i PRZYSIĘGĘ Hipokratesa stosując tracą wiarygodność przez Tych co leczą dla KASY. Swoje zrobić , ale tak żeby w razie szkody WYKRĘCIĆ się - W TYM SĄ ŚWIETNI !!!!