(fot: mim)
Salony Maturzystów odbywają się w większych ośrodkach akademickich w Polsce. W ramach spotkań z uczniami i nauczycielami Pracownicy Państwowej Komisji Egzaminacyjnej prowadzili wykłady z matematyki, języka polskiego i języka obcego. Wiceminister Ministerstwa Edukacji Narodowej Zbigniew Włodkowski spotkał się także z dyrektorami szkół i przedstawił założenia matury w 2010 roku, kiedy to obowiązkowy będzie egzamin z matematyki.
- To nie były kolejne targi edukacyjne – twierdzi dr Krystyna Duda – koordynator opolskiej imprezy edukacyjnej. 20 wystawców prezentowało swoje oferty edukacyjne, przede wszystkim szkoły wyższe a także Ministerstwo Obrony Narodowej, które także jest zainteresowane przyszłorocznymi maturzystami.
Politechnika Opolska, jako organizator przygotowała dla odwiedzających także informacje o możliwościach rozwijania swoich zainteresowań poza edukacją na poszczególnych kierunkach. Zaprezentował się Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości a także sekcje sportowe i koła naukowe.
Rektor Politechniki Opolskiej – Jerzy Skubis zdradził, że przygotowania do Salonu Maturzystów trwały od listopada ubiegłego roku. Politechnika nie zapomniała także o tegorocznych maturzystach, którzy zdawali egzaminy poprawkowe lub odebrali świadectwa w ostatnich dniach.
rep: mim
były i przysżły student Politechniki, wydziału głównego: po skończoncyh studiach na PO wiedziałem ze jest tam beznadziejan organizacja, ale czego? chyab wszystkiego, powaznie. Zapisałem się po wakacjach znów na ten sam wydział, bo trochę trochę potrzeba wykształcenia, a przede wszystkim odrocznie od przymusiwej słuzby wojskowej. I znójestem smutny, bo sama rekrutacja przypomniała mi o totalnej nieorganizacji Politechniki Opolskiej, jakieś papiero o których mowy wczesniej niebyło ptrzeba wypełniać, w e-rekrutacji brak odpowiednich oprzykładów, brak możliowści zmiany wprowadzonych danych, bo dopiero po ich wprowadzeniu znajduje się wyjasnienie, no tragedia, a samo składanie podań? też kiepsko, dojście do komisji zastawione jakimiś wystawami, pani dr z fizyki, której nazwisk niepodam siedzi i od nikogo podań niebędzie przyjmować, czemu? tez niewiem... no szkoda gadać, chyab z przyzwyczajenia wybrałem znów tę szkołę...