W ostatnim meczu - z Gwiazdą II Prószków - "Unitki" aż 8 razy trafiały do bramki przeciwniczek, same wyciągając piłkę z siatki tylko raz. (Fot. NorbiS)
Skąd pomysł na uprawianie akurat tego sportu? - pytamy. - Zakochałam się w piłce nożnej, gdy mając kilka lat zaczęłam grać z grupą chłopaków. Ta miłość rozkwitała, aż w końcu trafiłam do składu Unii. Oprócz tego, w futbolu spełniam się również jako menadżer. Zarządzanie w piłce od zawsze mnie fascynowało, więc na co dzień łączę te dwa światy – mówi Joanna Ladorucka, środkowa pomocniczka.
- Ja też chłonęłam piłkę na podwórku. Gdy przeprowadziłam się na osiedle Armii Krajowej w Opolu nie miałam kompanek do gry, więc – podobnie jak Aśka - kopałam z kolegami. Ciągle jednak starałam się rozwijać swoje umiejętności, zatem gra w klubie – najpierw amatorskim, potem już w Unii, pod okiem bardziej doświadczonych koleżanek i trenera - przyszła naturalnie - dodaje Magdalena Lisowska, lewa pomocniczka.
- Mnie z kolei tą pasją zaraził tata, który sam grał w piłkę. Jeździłam z nim na treningi, na mecze, od małego oswajałam się z futbolówką. Obecna drużyna jest moją pierwszą – uzupełnia Karolina Kupka, prawa obrończyni.
Szlifowanie talentu wymaga jednak wytężonej pracy na co dzień. - Trenujemy 3 razy w tygodniu: raz crossfit, dwa razy mamy zajęcia typowo piłkarskie. Do tego dochodzą weekendowe spotkania w lidze – wylicza Ladorucka.
- W utrzymaniu formy pomaga również dodatkowa aktywność – ja na przykład jeżdżę na rowerze i biegam – dopowiada Kupka.
- Gra w klubie to nasza pasja, więc każda z nas daje z siebie wszystko, by w trakcie spotkania wypaść jak najlepiej. W końcu na dzień meczowy czekamy najbardziej! - zapewnia Lisowska.
Jak podkreślają zgodnie „Unitki” – tak nazywane są piłkarki Unii Opole - po pierwszym gwizdku arbitra na murawie nie ma miejsca na kobiecą subtelność. - Mamy mniej siły od panów, ale gramy bardziej agresywnie i emocjonalne. Faceci przybiją piątkę i biegną dalej, my natomiast jesteśmy pamiętliwe do ostatniego gwizdka.
Nasze rozmówczynie zapraszają wszystkie dziewczyny, które chciałyby spróbować swoich sił na boisku, do kontaktu z klubem. - Obecnie trwa nabór do naszej szkółki od rocznika 2008. Panuje u nas przyjazna atmosfera, nie trzeba się niczego obawiać, we wszystkim chętnie pomożemy. W końcu każda z nas kiedyś zaczynała. Wystarczy przyjść i poczuć prawdziwe piękno futbolu – słyszymy.
karwasztwarz: Napisał postów [277], status [maniak]
Powinny występować w strojach takich jak siatkarki plażowe to by pomogło w rozwoju tej dyscypliny