Jerzy Naszkiewicz, Dyrektor Biura Wojewody Opolskiego
Michał Siek, Kurator Oświaty (Fot. Arleta)
Mimo licznego zainteresowania tematem zmian w edukacji, na spotkaniu pojawił się niewielki odsetek rodziców. Jednak większość osób, które przyszły zdecydowanie przeciwstawiały się nadchodzącej reformie oraz wszelkim informacjom, które zostały im przekazane. - Państwo z nas kpią. Myśmy zmarnowali tutaj dwie godziny. To jest dobry kabaret – skomentował spotkanie jeden z uczestników. - Nie wszyscy chcą słuchać. To jest najważniejsze. Oni prowadzą monolog i nawet nie starają się dopuścić drugiej strony do głosu, więc jak możemy mówić tu o dyskusji? - tak na zarzuty odpowiedziała Martyna Kolemba, Rzecznik Prasowy Wojewody Opolskiego.
Zrozumienie niepokoju rodziców wyraził Jerzy Naszkiewicz, Dyrektor Biura Wojewody Opolskiego. - My przychodzimy nie po to, żeby ludzi przekonywać, że tak ma być i to jest najlepsze rozwiązanie, ale po to, żeby się przekonali, że wspólnie przejdziemy przez to, i że będzie dobrze – tłumaczył w spotkaniu z dziennikarzami. Podkreślił jednocześnie, że falę strachu mogą wywoływać w sporej mierze nauczyciele, którzy boją się o swoje stanowiska. - Wiem, co ci ludzie czują, jeżeli ktoś stoi przed takim dylematem (…) Istnieją różne osłony nauczycieli, chociażby stan nieczynny – uspokajał.
Mimo kontrowersji, wątpliwości, często niewiedzy i chaosu wokół tematu, proces zmian w edukacji jest w trakcie realizacji. Nie da się ukryć, że istotnym elementem w całej tej historii są uczniowie i ich przyszłość. - Efekt, który chcemy osiągnąć może być lepszy poprzez to, że w szkole podstawowej, która trwa dłużej, która buduje jakąś tożsamość, mamy więcej czasu na przygotowanie ucznia do kolejnego etapu – tłumaczył Michał Siek, Opolski Kurator Oświaty. Podkreślił jednocześnie, że łącznie egzaminów potwierdzających kwalifikacje zawodowe dla ucznia ma być mniej.
To nie pierwsze i zapewne nie ostatnie burzliwe spotkanie. Konflikt trwa, a na efekty prowadzonych działań będziemy musieli poczekać.
chrząszcz: Napisał postów [5441], status [VIP]
lanie wody ... "My przychodzimy nie po to, żeby ludzi przekonywać, że tak ma być i to jest najlepsze rozwiązanie, ale po to, żeby się przekonali, że wspólnie przejdziemy przez to, i że będzie dobrze" ... brzmi jakby się słuchało tekstów z PRL ... zrobią, co chcą, a ludziom będą wmawiać, że to to oni tak chcieli