- Autor: Seeb
- Wyświetleń: 11809
- Dodano: 2008-10-30 / 11:17
- Komentarzy: 64
Groźny wypadek na węźle autostradowym
W wypadku brały udział dwa samochody.
5 osób zginęło w wypadku do jakiego doszło w rejonie węzła autostradowego w Gogolinie. Wioząca amoniak ciężarówka zderzyła się z busem.
Policja i służby ratownicze prowadzą zakrojoną na szeroką skalę akcję ratowniczą. Akcja jest o tyle utrudniona, iż w busie w którym zginęły osoby, strażacy znaleźli pakunek z oznaczeniami radioaktywnymi.
- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że prawdopodobnie na skutek nieprawidłowego działania hamulców doszło do wywrócenia się pojazdu ciężarowego i rozszczelnienia przewożonej cysterny z silnie trującym środkiem chemicznym jakim jest amoniak - relacjonuje mł. asp. Jarosław Waligóra z krapkowickiej policji.
W przewrócony samochód ciężarowy uderzył osobowy bus w którym w wyniku odniesionych obrażeń zginęło 5 osób – czterech mężczyzn i jedna kobieta. W trakcie wydobywania ofiar wypadku, w busie ujawniono pakunek z substancją niewiadomego pochodzenia. Z oznaczeń na opakowaniu wynika, że jest to substancja promieniotwórcza.
Policja wraz z wezwanymi na miejsce służbami ratowniczymi prowadzą zakrojoną na szeroka skalę akcję ratowniczą, zabezpieczają miejsce wypadku drogowego, w rejonie katastrofy organizowane są objazdy. Wjazd i wyjazd z autostrady A4 w rejonie węzła w Gogolinie jest zablokowany. Służby ratownicze neutralizują niebezpieczne dla życia i zdrowia okolicznych mieszkańców opary gazu wydobywające się z cysterny.
W każdej chwili powołany na wniosek Komendanta Powiatowego Policji w Krapkowicach Sztab Kryzysowy może podjąć decyzję o ewakuacji mieszkańców z zagrożonych terenów. Póki co nie jest znany ewentualny obszar skażenia promieniotwórczego.
Tak mógłby wyglądać news ze zdarzenia na autostradzie A4. Na szczęście tym razem były to tylko ćwiczenia. Służby ratunkowe muszą być jednak przygotowane na udział w takich akcjach. - Przeprowadzona symulacja pokazała, że jesteśmy przygotowani. Akcja zakończyła się sukcesem - mówi mł. asp. Jarosław Waligóra.
Wyciek amoniaku został opanowany i nie doszło do skażenia radiologicznego. Opakowanie które znaleziono w busie okazało się atrapą. Cała akcja trwała prawie trzy godziny.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Jokero: Napisał postów [72], status [rozkręcił się]
ale jaja! na poczatQ myslałem ze to naprawde był wypadek!! taki wkret :D hyhy