• Autor:
    • Wyświetleń: 1531
    • Dodano: 2007-01-24 / 18:16
    • Komentarzy: 0

    Długo wyczekiwany śnieg?

    Zima, zima, zima - pada, pada śnieg ! Tak najprościej można by opisać to co dzieje się od wczorajszego wieczoru na Opolszczyźnie. Cieszą się dzieci które w końcu mogą wybrać się na sanki, czy ulepić bałwana. Rękawy zakasują jednak drogowcy których kolejny raz - choć tym razem później niż zwykle - zaskoczyła zima !



    Sypać zaczęło już wczoraj, jednak na początku śnieg nie wydawał się i nie był groźny. Z każdą godziną jednak przybywało go coraz szybciej, a na drogach robiło się niebezpiecznie. W Opolu do akcji wyjechało kilkanaście piaskarek, podobnie zresztą jak w całym województwie. Niestety w wielu miejscach samochody te się nie pojawiły a przejazd drogami był możliwy dopiero po zwolnieniu - często nawet do 20 - 30 km / h.



    Ale trudno się dziwić. Jak zima to zima. Tym razem wprawdzie czekaliśmy na nią wyjątkowo długo, a mimo to zaskoczyła chyba nas wszystkich.

    Ale przecież zima jest też dla ludzi i może warto brać z niej to co najlepsze.



    Już teraz - w galeriach możecie oglądnąć zrobione przez nas zdjęcia z minionej - śnieżnej nocy w regionie - m.in. z Nysy, Głuchołaz, czy Prudnika. Już niebawem aktualne zdjęcia ze stolicy naszego województwa.



    KOMUNIKAT WOJEWÓDZKIEGO CENTRUM ZARZĄDZANIA KRYZYSOWEGO:

    W środę 24.01 i w nocy 24/25.01, na obszarze województwa opolskiego, nadal utrzymywać się będą opady śniegu, w dzień okresami o natężeniu umiarkowanym, w nocy słabnące. Przewidywany przyrost pokrywy śnieżnej za prognozowany okres od 10 do 20 cm.



    Jednocześnie będzie występować umiarkowany wiatr, osiągający w porywach od 45 do 55 km/godz., powodujący zawieje i zamiecie śnieżne.



    Skutki: Śliskość na drogach, utrudnienia komunikacyjne.

    Foto: Fazi
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".