• Autor: Sportowy Krecik
    • Wyświetleń: 4283
    • Dodano: 2017-02-23 / 06:42
    • Komentarzy: 1

    Gwardia Opole przegrała z mistrzem Polski przed własną publicznością

    (Fot. Dżacheć)

    KPR Gwardia Opole w 19 serii PGNiG Superligi podejmowała u siebie Vive Tauron Kielce. Mistrz Polski nie dał szans gwardzistom i wygrał środowe spotkanie 33:24. Kibice jednak mogą być zadowoleni, ponieważ obraz gry jaki zaprezentowali tego dnia opolanie był na bardzo wysokim poziomie, który dawno nie gościł na hali przy ulicy Kowalskiej.

    Mecz zaczął się fantastycznie dla gospodarzy. Pierwsze dobre interwencje Adama Malchera pojawiły się zanim wszyscy usiedli na swoje miejsca, a o te było w środę bardzo ciężko. Hala Gwardii wypełniła się po brzegi, aby móc dopingować opolskich szczypiornistów. Reprezentant Polski najpierw obronił silne uderzenie gości, a sekundę później rzucił bramkę przez całe boisko, czym zachwycił wszystkich zgromadzonych. Dobre złego początki można by powiedzieć. Gwardia prowadziła 2:0 i wszystko wskazywało na to, że będziemy mogli obejrzeć naprawdę mistrzowskie starcie. I tak też było. Vive zmniejszyło prowadzenie gospodarzy, lecz do remisu po 5 doprowadzili dopiero w połowie premierowego starcia. Kielczanie wzięli się za grę i od tamtego momentu nie przestawali atakować. Wyszli na kilkupunktowe prowadzenie, które stopniowo gwardziści starali się zmniejszać. Różnica 4 trafień utrzymała się do końca pierwszej połowy (10:14).

    Druga część niefortunnie zaczęła się dla Gwardii. Damian Zając musiał zastąpić kontuzjowanego Malchera, który powrócił do klatki dopiero w końcówce. Pierwszą piłkę bramkarz numer 2 Opola obronił fantastyczną interwencją, lecz później musiał kapitulować wobec dobrze ustawionych celowników zawodników Vive. Opolanie dogonili rywali na 18:19, lecz w końcowej fazie to Kielce odskoczyły na kilka punktów, które były już nie do odrobienia. Gwardziści walczyli do końca i zostawili na parkiecie kawał serca w dzisiejszym spotkaniu, lecz nie dało to rady na zawodników Vive. Mecz zakończył się zwycięstwem Vive Tauron Kielce 33:24. Następny występ podopiecznych Rafała Kuptela dopiero 4 marca z Górnikiem Zabrze na wyjeździe.

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2017-02-23 09:10:56 [46.134.60.*] id:1510074  
    Polpha: Napisał postów [9640], status [VIP] Reputacja
    Żaden wstyd. Gramy dalej
    [1]

    Nick:
    Treść: