- Autor: Majlan
- Wyświetleń: 15973
- Dodano: 2017-05-09 / 18:20
- Komentarzy: 123
Prezydent Wiśniewski w Czarnowąsach. Protestujący: "Zaborca, zaborca!".
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski pojechał dziś do Czarnowąs, by spotkać się z członkami rady rodziców oraz pracownikami tamtejszego zespołu szkół. Pod budynkiem zjawiła się grupa około 40 przeciwników powiększenia Opola, którzy "przywitali" prezydenta okrzykami "zaborca", a jego rzeczniczkę - Katarzynę Oborską-Marciniak - nazwano "kłamczuchą".
- Nie wiem, która to już nasza manifestacja. Będziemy jednak protestować dopóty, dopóki Arkadiusz Wiśniewski nie wytłumaczy nam, dlaczego zerwał mediacje i dlaczego osoby biorące w nich udział nie mogły pojechać z wypracowanym wspólnie stanowiskiem, które zakładało zwrócenie nam naszym ziem, pozostawiając jednak Elektrownię Opole na terenie miasta - mówi Krystyna Pietrek, była sołtys Czarnowąs.
- Cały czas jesteśmy okłamywani, nikt nie chce nas wysłuchać. Sołtysi anektowanych sołectw oraz ich mieszkańcy już od roku piszą pisma do różnych instytucji i ministerstw, jednak nasze prośby o pomoc wciąż pozostają bez odpowiedzi. Wcale też nie jest tak "różowo", jak obiecywał prezydent. Po 1 stycznia - ze względu na bycie mieszkańcami miasta - musimy płacić wyższe składki OC, wzrosła również nasza opłata za śmieci - a to tylko część z niedogodności, jakie nas spotykają - wylicza rozżalona Pietrek.
Samo spotkanie prezydenta z nauczycielami i rodzicami trwało nieco ponad godzinę. Po nim zorganizowano krótką konferencję prasową z Arkadiuszem Wiśniewskim. - Dyskusja była bardzo sympatyczna i konkretna. Rozmawialiśmy o sprawach, które nurtowały mieszkańców. Proszę pamiętać, że w tych ludziach przez wiele miesięcy budowano przeświadczenie, że po powiększeniu Opola szkoła zostanie zlikwidowana, że straci ona płynność finansową czy też, że dzieci nie będą miały się gdzie uczyć. W praktyce nic takiego nie ma miejsca - mówi Wiśniewski.
Zapytaliśmy prezydenta również o to, jak ocenia zachowanie protestujących. - Nie mam wątpliwości, że podczas moich wizyt w Czarnowąsach podobne rzeczy, jak dziś, będą miały miejsce. Warto jednak zauważyć, że tych agresywnych osób jest coraz mniej, ponieważ ich czarne scenariusze, o których już mówiłem, wcale się nie sprawdzają - słyszymy.
By prezydent mógł opuścić teren szkoły, niezbędna była interwencja policji, ponieważ protestujący - wznoszący okrzyki "okupant" oraz "zaborca" - próbowali uniemożliwić wyjazd ratuszowego samochodu.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
FAKT: Napisał postów [1441], status [zrobił/a karierę]
Myślę że Mól-Wiśniewski już zawsze będzie postrzegany jak złodziej.Powinien sobie już teraz zafundować dozgonną ochronę.To nie jest groźba lecz przestroga, gdyż widać w jego oczach strach a strach napędza przemoc.