Jan Kochanek co miesiąc tankuje ponad 300 litrów paliwa. - Na obniżce cen, sporo zaoszczędzę - mówi. (fot: Dżacheć)
Jeszcze niedawno za litr benzyny trzeba było zapłacić prawie pięć złotych. Teraz niewiele ponad trzy. - To naprawdę cieszy, szczególnie, że jeżdżę bardzo dużo – przyznaje kierowca Igor Maciejak.
W ubiegłym roku cały świat żył galopującymi cenami baryłki ropy. Jeszcze 6 miesięcy temu kosztowała ponad 140 dolarów, dzisiaj kosztuje tylko 36 dolarów. Ceny paliw z kolei spadły o jakieś 25 %. – Kiedyś za litr 95-tki płaciłam około 5 złotych, teraz zaledwie 3, 27 – cieszy się Agnieszka, którą spotkaliśmy na jednej z opolskich stacji.
Niektórzy do cyfr na tablicach przed stacjami benzynowymi podchodzą z dystansem. - Słyszałem, że od przyszłego tygodnia ceny znowu mają iść w górę – mówi Darek kierowca ciężarówki. Jego samochód pali około 30 litrów na 100 kilometrów, a w miesiącu robi nią ponad 13 tysięcy kilometrów. - Łatwo policzyć, że sporo w tej chwili oszczędzam – przyznaje.
Wyjaśnienia takiej sytuacji poszukaliśmy u specjalistów. Paliwa, które tankujemy zostały sprowadzone do Polski od 3 do 6 miesięcy wcześniej, ale dopiero teraz zauważamy spadek cen. - Początkowo można było sądzić, że obniżce winien jest stosunkowo niski kurs dolara - tłumaczy ekonomista Witold Potwora. Przede wszystkim spadek ma ścisły związek z recesją, firmy mają trudności z utrzymaniem produkcji, szczególnie w przemyśle stoczniowym, czy mechanicznym, motoryzacyjnym. Tutaj sprawdza się złota reguła: jak jest wysoka podaż a maleje popyt to i cena maleje – dodaje Potwora.
To chyba jedyna dobra strona medialnie nagłaśnianego kryzysu gospodarczego, który ponoć zawitał również do Opola. W takim razie czy powinniśmy chuchać na zimne i zrobić zapasy benzyny, zanim ta zdrożeje? Kierowcy przyznali zgodnie, że nie, to nie czasy, gdy miałoby zabraknąć paliwa, więc jeśli ktoś chowa po piwnicach kanistry z benzyna jest raczej śmieszny niż zapobiegliwy.
Trzeba pamiętać, że transport to podstawa. Gdy firmy płaca mniej za paliwo, to i ceny na sklepowych półkach powinny być niższe. Tak jednak nie jest - te ani drgną. Dlaczego, nie wiadomo.
rep: jj
Kamil_Zwm: Napisał postów [461], status [starszy pismak]
U mojrj babci nie daleko granicy z ukraina gaz kosztuje 1,06 gr lol paliwo jednk ma ta sama cene :D