(Fot. PGE GiEK)
Nowa inwestycja to największe przedsięwzięcie realizowane w opolskiej elektrowni tuż po budowie bloków 5 i 6. Będzie ona służyć zarówno nowym, jak i już eksploatowanym jednostkom. Oczyszczona woda trafiać będzie nie tylko do obiegu chłodzenia całej elektrowni, ale stanie się też surowcem stacji demineralizacji wody.
- W ciągu doby w stacji uzdatnianych będzie około 170 tysięcy metrów sześciennych wody, co możemy porównać do ilości wody przepływającej przez warszawski wodociąg północny w tym samym czasie - podkreśla dyrektor Elektrowni Opole Bernard Ptaszyński.
Czystość, jaką osiągać będzie woda uzdatniona, porównywalna jest z jakością wody pitnej, z tą różnicą, że ta przeznaczona dla elektrowni nie powoduje osadzania się kamienia na instalacjach wymiany ciepła.
Celem inwestycji jest zapewnienie wody o odpowiedniej jakości i w odpowiedniej ilości m.in. do uzupełniania strat obiegów chłodzących bloki energetyczne Elektrowni Opole, zasilania układu chłodzenia w centralnej sprężarkowni, zasilania instalacji odsiarczania spalin, awaryjnego zasilenia przeciwpożarowej sieci wody oraz uzupełniania obiegu kotłowego bloków energetycznych wodą zdemineralizowaną.
areczek67: Napisał postów [28], status [nowy]
Elektrownia taka cacy, najlepsza, wręcz cudowna. A może tak panowie z elektrowni zainteresują się w jaki sposób odbywa się dowóz węgla do Brzezia? Od wlotu do Opola jedzie po ok. 30 pociągów na dobę pełnych węgla po rozpieprzonych torach, które ledwo trzymają się kupy. Okolice wiaduktu na Ozimskiej, gdzie mieszkam to już prawdziwa kanonada, eksplozja decybeli jakby człowiek miał głowę przy kowadle. PKP ma w dupie to wszystko bo liczą się tylko tam remonty, gdzie jeżdżą intercity. Oczywiście pociągi wracają puste i tu dopiero zaczyna się bombardowanie hałasem. rozklekotane tory plus puste wagony. Wyobrażacie to sobie? Niech decydenci z Brzezia sobie posłuchają co transport kolejowy potrafi zrobić ze spokojnego miasta. to jest granda w biały dzień i nawet nie ma się komu poskarżyć. Ot, Polska.