fot.Ścisło
- Już po raz drugi organizujemy zawody Fire Challenge. Pomysł organizacji takiego wydarzenia narodził się po wizycie u zaprzyjaźnionych druhów w czeskich Raclawicach. Wzięliśmy tam udział w tego typu zawodach. To było coś innego, nowego. Postanowiliśmy przenieść tę inicjatywę na nasz grunt - mówi Krzysztof Labusga, prezes OSP w Komprachcicach.
- W zeszłym roku rywalizowało 7 jednostek, w tym roku jest ich już 12 - mówi Marcin Tworuszka, naczelnik OSP Komprachcice.
Zawody polegają na sprawdzeniu się w różnego rodzaju akcjach ratowniczych. Rywalizacja rozpoczęła się sztafetą z przeszkodami. Następnie strażacy musieli przejść krótki test z wiedzy teoretycznej. Jego zakres obejmował pytania z zakresu wiedzy pożarniczej, ratownictwa technicznego oraz medycznego. Po zmroku każda jednostka otrzyma specjalną mapę z zadaniami.
- Zadania będą rozgrywane w różnych miejscowościach. Cała mapa, którą będziemy dzisiaj w nocy pokonywać, to ok. 50 km. Każda drużyna musi udać się do punktu zaznaczonego na mapie. O godzinie 20:00 wszystkie drużyny jednocześnie wystartują we wskazanych im punktach. Po wykonaniu zadania, przemieszczają się dalej według wyznaczonej trasy - wyjaśnia Krzysztof Labusga.
Podczas realizowanych zadań liczy się czas wykonania oraz otrzymane od sędziów punkty karne.
- To ciekawa inicjatywa, więc myślę, że zorganizujemy kolejne edycje - podsumowuje prezes OSP w Komprachcicach.
Rex: Napisał postów [4680], status [VIP]
Sikawki w dłoń