- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 5848
- Dodano: 2018-01-20 / 13:15
- Komentarzy: 14
Ustawa dekomunizacyjna. Jakie poniesie za sobą koszty?
Mimo, że wielu mieszkańców nie godziło się na zmiany, nie zobaczymy już tych nazw ulic w Opolu
Zniknęły nazwy trzech ulic Opola, które w ramach ustawy dekomunizacyjnej musiały zostać zmienione. Tym samym stare tabliczki z ulicami ściągnięto, niedługo zawisną nowe, prawidłowe. Przedsiębiorcy załamują ręce.
W dniu 28 grudnia 2017 r. weszły w życie zarządzenia zastępcze w sprawie zmiany nazw ulic w Mieście Opole, wydane przez Wojewodę Opolskiego w związku z art. 6 ustawy z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej.
Dzięki zarządzeniom zlikwidowano kojarzące się z komunizmem ulicę Obrońców Stalingradu, Dąbrowszczaków oraz Stanisława Kulczyńskiego. Zarządzenia budziły głosy sprzeciwu mieszkańców, jednak są już prawomocne.
Za wymianę tablic informacyjnych z nazwami ulic odpowiada Urząd Miasta Opola oraz zarządca nieruchomości. Dawną ulicę Obrońców Stalingradu zastąpi ulica Jerzego i Ryszarda Kowalczyków, ul. Dąbrowszczaków zmieni się w Zawiszaków, a dawni mieszkańcy Stanisława Kulczyńskiego znajdą się pod adresem Biskupa Franciszka Jopa.
Ratusz poinformował dziś, że powyższe zmiany nie mają wpływu na ważność dokumentów zawierających nazwę zlikwidowanych ulic. Prawo jazdy, dowód osobisty, rejestracyjny, czy inne dokumenty będą mogły być używane do momentu wygaśnięcia ich ważności i będą stanowiły pełnowartościowy dokument. Warto dodać, że zmiany w księgach wieczystych, rejestrach, ewidencjach i pismach urzędowych zostaną dokonane z urzędu.
Nie znaczy to, że mieszkańców nowych ulic nie czeka sporo papierologii
Należy pamiętać, że musimy zgłosić zmiany w banku, urzędzie skarbowym, czy ZUS. Mieszkańcy zdekomunizowanych ulic nie mogą zapomnieć też, że należy zgłosić zmianę danych dostawcy energii, gazu, internetu i u innych usługodawców związanych z mieszkańcami umowami zawierającymi adres zamieszkania.
Jakie są więc koszty i kogo dotkną?
Firmy zlokalizowane ptzy zmienionych ulicach ponoszą koszty związane ze zmianą pieczątek osobistych lub firmowych, wizytówek, a także ewentualnych szyldów, banerów reklamowych i reklam.
- Jest to wcale nie mały koszt. Kilka miesięcy temu otworzyliśmy działalność. Wymagała ona od nas dużych nakładów na reklamę, vouchery, wizytówki, pieczątki, ulotki czy plakaty. Koszta z tą zmianą sięgną blisko 2 tysięcy złotych. Warto wspomnieć o samochodach, oklejanie ich adresem firmy również wygenerowało duże koszta - mówi jeden z przedsiębiorców.
Po stronie właścicieli domów będzie wymiana tabliczek na budynkach, jeśli posiadały wcześniej nazwę ulicy. Do zmian nazw ulic obliguje samorządy wprowadzona przez Sejm ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
anstel: Napisał postów [3801], status [VIP]
Zmienić nazwę ulicy Partyzanckiej na Banditstrase:)