- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 6467
- Dodano: 2018-03-09 / 17:06
- Komentarzy: 8
Ukraińcy chętni do pracy w szpitalach, jednak procedury uzyskania tytułu są krzywdzące
Od lutego Szpital Powiatowy w Kluczborku wznowił swoje działanie z nową kadrą lekarską. Starosta Kluczborski Piotr Pośpiech podkreśla jednak, że kadra z zagranicy jest również chętna do pracy, jednak zatrzymują ją polskie długotrwałe procedury.
W Szpitalu Powiatowym w Kluczborku pracują na chwilę obecną 3 osoby z Ukrainy. Jest zainteresowanie ze strony kolejnych osób, jednak cały czas ciążą nad nimi procedury uzyskiwania prawa do ograniczonego wykonywania zawodu. - Pani doktor, która pracuje w internie czeka na egzamin lekarski ale ma już za sobą egzamin z języka polskiego i nostryfikacje. Mimo tego, ze jest specjalistą z dziedziny neonatologii, musi w warunkach polskich tę specjalizację podjąć od podstaw. Chirurg, który pracuje u nas jeżeli zda egzamin lekarski będzie mógł rozpocząć specjalizację na jesień tego roku - mówi Piotr Pośpiech, starosta kluczborski.
- Uważam, że nieludzkim jest traktowanie chętnych do pracy lekarzy spoza Unii Europejskiej w sposób w jaki mówią dziś o tym przepisy. Lekarz przepracował w swoim zawodzie kilka lat i trafia do nas, przechodzi cierniową drogę związaną z nostryfikacją, potem ten 13 miesięczny staż. Tracimy ten czas, przecież to był lekarz - dodaje.
Doktor Tetiana Zakharchenko, która podjęła pracę w kluczborskim szpitalu jesienią ubiegłego roku bardzo sobie ceni polskie warunki, jednak podkreśla, że procedury, które musi przejść, by "ponownie" zostać lekarzem na pełnych prawach są bardzo długotrwałe i kosztowne.
- Procedury są takie, że specjalizacja którą miałam nie jest uznana w Polsce, czyli pediatria i neonatologia. Muszę to robić od nowa. Sama procedura nostryfikacji, to długi proces. Najbardziej utrudnia to, że to zajmuje tak dużo czasu, pierwszym warunkiem jest zdanie egzaminu językowego w Naczelnej Izbie Lekarskiej. Odbywa się on chyba 2 razy w roku. Nostryfikacja się odbyła w dwóch drogach, w niektórych uniwersytetach są to testy, w niektórych ustne egzaminy. Ja wybrałam nostryfikację we Wrocławiu i zdałam egzamin ustny - mówi Zakhachrenko.
Lekarze z Ukrainy podkreślają, że przykry jest fakt, że pomimo ich długoletniej pracy w roli lekarza ze specjalizacją, przychodząc do polskich szpitali są traktowani na równi ze studentami, którzy właśnie ukończyli uczelnię. - Musimy wszystko robić od początku. Przeszkadza to lekarzom, którzy mogliby i chcieliby przyjechać i pracować w Polsce, znam dużo takich osób. Jednak specjaliści, którzy pracują przez 8-10 lat w zawodzie, muszą odbywać staż i to 13 miesięcy na wolontariacie. Jest to bardzo trudne dla lekarzy którzy dopiero by przyjechali. Muszą przecież jakoś żyć te 13 miesięcy, gdzieś mieszkać, coś jeść. Ja mam to szczęście, że mam męża, który mnie utrzymywał i dzięki temu dałam radę przez te 13 miesięcy, bez wsparcia nie udałoby się to - dodaje.
- Nostryfikacja była ciężką drogą, żeby się do niej przygotować bardzo dużo się uczyłem. Zdałem nostryfikację w Bydgoszczy, razem ze mną zdały dwie osoby na 40 przystępujących do egzaminu. Uważam że procedury, które obecnie obowiązują zniechęcają jego kolegów z Ukrainy do przyjechania do Polski do pracy w charakterze lekarza. W Polsce zdecydowanie lepszy jest dostęp do leczenia. Przyjechała ze mną żona, która jest w trakcie nostryfikacji, mam nadzieję, że ukończy ją w tym roku - informuje Aleksander Chrycak, lekarz z Kluczborka.
Czy Ministerstwo Zdrowia wpłynie na ułatwienie procesu nostryfikacji okaże się już niedługo.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
bartez2: Napisał postów [316], status [maniak]
Gonić to całe ukraińskie tałatajstwo !!! Polacy pracy nie mają , bo brudasy pracują za psi pieniądz .