- Autor: Majlan
- Wyświetleń: 7249
- Dodano: 2018-03-14 / 18:27
- Komentarzy: 9
Pracownicy USK chcą podwyżek. Będzie protest?
Około 100 pracowników Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu dyskutowało dziś na temat sytuacji związanej z wynagrodzeniami w ich miejscu pracy. Przypomnijmy - wcześniej do dyrekcji szpitala wystosowali pismo, w którym zażądali między innymi podwyżki wynagrodzenia zasadniczego. Spotkanie z włodarzami jednostki odbędzie się w najbliższy piątek.
- Przede wszystkim żądamy stawki zasadniczej dla wszystkich pracowników na poziomie co najmniej 2100 złotych oraz podwyżek dla sekretarek medycznych, analityków czy techników radiologii. Chcemy też likwidacji absurdalnego systemu wliczania w kwotę podstawowego wynagrodzenia dodatków stażowych i premii. Obecnie dochodzi nawet do takich sytuacji, że osoby pracujące po 20 lat zarabiają mniej niż nowo przybyli pracownicy szpitala - grzmi Marcin Laskowski, przewodniczący przyzakładowej "Solidarności".
- Mamy prawie głodowe stawki - zarabiamy około 2 tysięcy złotych na rękę przy dużej odpowiedzialności za cały, niemały przecież obiekt. Najgorzej jest latem, kiedy pojawiają się burze i zdarzają się różne awarie. Wówczas w czteroosobowej obsadzie musimy zadbać o to, by wszystko szybko wróciło do normy, bo przecież szpital nie może być bez zasilania - dopowiada Andrzej Dylong, elektryk.
Na warunki pracy narzeka też Małgorzata Micuń z sekcji higieny i żywienia. - Uważa się powszechnie, że personel medyczny, który obsługuje oddziały można traktować jako ten gorszej kategorii. Ale kto ma to robić? Kto ma posprzątać czy odkazić oddział? Na tak zwanym Zachodzie za taką pracę dostalibyśmy krocie, ale chcemy zostać tu, w Polsce i tu godnie żyć! Tylko jak to robić za 1600 złotych na rękę? - pyta retorycznie pani Małgorzata.
Dyrektor ds. ekonomicznych i inwestycyjnych USK, Marek Staszewski, podkreśla jednak, że szpital "nie zamierza ugiąć się pod żądaniami pracowników". - Przede wszystkim chcemy 16 marca usiąść do stołu i porozmawiać. Mam nadzieję, że - podobnie jak w innych sytuacjach - dojdziemy do porozumienia ze związkami zawodowymi - słyszymy.
W przypadku fiaska piątkowych rozmów, personel szpitala nie wyklucza podjęcia strajku, a nawet głodówki.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
pavulans: Napisał postów [1996], status [Szycha]
Powodzenia. Szkoda ze ta mierna opozycja jeszcze na to nie wpadła ze jedyny sposób by położyć rząd wodza na łopatki to właśnie Ochrona Zdrowia. Kuleje to od 30lat i nikt z tym nic nie robi