- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 12235
- Dodano: 2018-04-27 / 18:20
- Komentarzy: 15
Ministerstwo Infrastruktury znów zmienia warunki badania technicznego pojazdów
Płatność za usługę badania technicznego "z góry", większe opłaty dla spóźnialskich, to tylko część zapowiadanych w listopadzie zmian dla wszystkich kierowców. Ustawa jednak znów została wywrócona do góry nogami, a część zmian wycofano - jakie?
Ministerstwo Infrastruktury wycofało się z części planowanych zmian dotyczących badań technicznych pojazdów. Początkowo Ministerstwo planowało podwyżkę cen za przeprowadzenie badania technicznego, podwójne opłaty za takie badanie dla spóźnialskich i dodatkową wycieczkę dla tych ostatnich do specjalnej państwowej stacji TDT (Transportowy Dozór Techniczny), by uzyskać pieczątkę w dowodzie rejestracyjnym. Warto dodać, że stacji TDT z założenia miało powstać tylko 16 w Polsce.
Państwowe stacje TDT powstaną, jednak będą one pełnić rolę kontrolną nad Stacjami Kontroli Pojazdów (SKP), w zamian za starostów, którzy robili to dotychczas. TDT będzie miał też wyłączność na wykonywanie dodatkowych badań pojazdów, w których dokonano zmian konstrukcyjnych, ale także takich, w których stwierdzono usterki zagrażające bezpieczeństwu na drodze. TDT wyznaczy stacje spośród już istniejących, wiadomo jest, że stacje będą łatwo dostępne dla kierowców w całej Polsce. Ile ich powstanie, jeszcze nie wiadomo.
Ustawa o Prawie w Ruchu Drogowym głosi, że Samochód osobowy, samochód ciężarowy o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5t, motocykl lub przyczepa o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5t, powinny zostać podane badaniu technicznemu przed upływem trzech lat od dnia pierwszej rejestracji. Kolejna kontrola przypada przed upływem pięciu lat od dnia pierwszej rejestracji i nie później niż dwa lata od poprzedniej kontroli. Następne kontrole muszą odbywać się co rok. Warto dodać, że przepis ten nie dotyczy pojazdów na gaz, pojazdów wykorzystywanych do nauki jazdy, lub w celach zarobkowego przewozu osób, które muszą badanie techniczne przechodzić raz do roku.
Z jakich wcześniej zapowiedzianych zmian wycofało się Ministerstwo Infrastruktury?
Spóźnialscy według nowej wersji ustawy będą mogli dokonać badania technicznego na każdej stacji, nie w jednej z 16 stacji państwowych jak wcześniej zapowiadano. Nie zmienia się jednak zapis o podwojeniu stawki za takie badanie. Jeśli natomiast właściciel auta wykona je w ciągu 30 dni od daty upłynięcia terminu, badanie zostanie zaliczone tak, jakby nie było opóźnienia w jego wykonaniu.
Projekt zakłada również, że nie będzie trzeba wymieniać dowodu rejestracyjnego, w momencie kiedy zabraknie w nim miejsca na pieczątki. W takim przypadku otrzymamy z SKP zaświadczenie o pozytywnym przebiegu badania technicznego i z takowym możemy swobodnie poruszać się po drogach.
Nie zmienią się wysokości opłat za badanie techniczne pojazdu, które według wcześniejszych zapowiedzi miały wzrosnąć z 98zł do 126zł w przypadku pojazdów osobowych. Za pojazd wyposażony w instalację gazową opłata to 162 zł, z kolei za badanie techniczne jednośladu zapłacimy 62 zł.
W dalszym ciągu obowiązuje też zasada, że za badanie techniczne będziemy płacić "z góry". Ma to wyeliminować migrację między stacjami diagnostycznymi i zaoszczędzić czas diagnostom.
Jak "legalnie" dostać się na badanie techniczne, kiedy upłynął już jego termin?
Zgodnie z przepisami, bez badań technicznych pojazd nie powinien poruszać się po drodze. Teoretycznie najbezpieczniej takie auto dostarczyć do SKP na lawecie, jednak jeżeli zdecydujemy się pojechać na obowiązkowe badanie niezarejestrowanym autem musimy liczyć się z konsekwencjami w momencie kiedy zatrzyma nas policja.
Policjanci, gdy stwierdzą, że pojazd nie ma ważnego badania technicznego zobowiązani są do zatrzymania dowodu rejestracyjnego, oraz mają możliwość nałożenia mandatu karnego w wysokości od 20 do nawet 500zł (warto wiedzieć, że sam fakt wystawienia mandatu w tym konkretnym przypadku zależy od woli policjanta). Gdy udowodnimy, że udajemy się właśnie na badanie techniczne pojazdu policja wystawi nam ważne 7 dni czasowe pozwolenie i z tym dokumentem możemy udać się na badanie. Po jego pozytywnym przejściu diagnosta wystawi nam zaświadczenie, które pozwoli nam poruszać się po drogach do momentu odebrania dowodu rejestracyjnego (jednak nie dłużej niż 30 dni).
Od 20 maja 2018 r. we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej mają funkcjonować przepisy zgodne z dyrektywą 2014/45/UE.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
dzony: Napisał postów [6589], status [VIP]
przecież w tych ministerstwach same gupole siedzą i gufno robią!!!