Informacje o wypadkach przy pracy w 2008 roku, przekazano dziś na specjalnej konferencji prasowej. (fot: Dżacheć)
Opolszczyzna plasuje się na piątej pozycji, jeśli chodzi o bezpieczeństwo pracy. I chociaż, to pozycja wyższa niż w ubiegłych latach, to nie mamy powodów do zadowolenia.
Aż o 25 procent wzrosła liczba tragicznych zdarzeń. W zeszłym roku zanotowano u nas aż 19 wypadków w których ginęli ludzie; to o 5 więcej niż w roku 2007.
Jak wynika z danych PIP, najwięcej uchybień w zakresie bezpieczeństwa pracy zdarza się w przedsiębiorstwach przemysłowych i w budownictwie.
- Przyczyn takiego zjawiska możemy się dopatrywać w wyjazdach wykwalifikowanej kadry pracowników na zachód. To spowodowało, że na naszym rynku znaleźli się ludzie bez wyobraźni, bez wiedzy i kwalifikacji – twierdzi Wiesław Bakalarz Okręgowy Inspektor Pracy.
Do uchybień zazwyczaj dochodzi w małych firmach, gdzie kierownictwo nie przykłada należytej uwagi do przygotowania pracowników z zakresu BHP. Co ciekawe, ponad 50% pracowników, którzy ulegli wypadkom miała krótki staż pracy. Receptą na rosnąca liczbę wypadków przy pracy mogą być częstsze kontrole a także wysokie kary nakładane na pracodawców.
W zeszłym roku opolscy inspektorzy wzięli pod lupę ponad 2 200 zakładów i wręczyli prawie 800 mandatów. Aż w 62 przypadkach, kontrole zakończyły się złożeniem wniosków do prokuratury o wszczęcie postępowania karnego.
luxusowy: Napisał postów [22583], status [VIP]
Zdrowie na budowie :)))