- Zainteresowanie szczepionką jest duże, ale wiele osób rezygnuje z zakupu po usłyszeniu ceny - mówi farmaceutka Beata Kuligowska. (fot: Dżacheć)
Przenoszony drogą płciową wirus HPV jest jedną z przyczyn zachorowań na raka szyjki macicy. Dlatego sczepione będą dziewczęta, które są przed inicjacja seksualną.
Jak mówi wiceprezydent Janusz Kwiatkowski, już rozstrzygnięto przetarg na firmę, która dostarczy szczepionki. Teraz Ratusz na swoje garby wziął ciężar rozpropagowania całej akcji. Zaczął od spotkania z dyrektorami szkół, którzy mają rozmawiać z rodzicami dziewcząt zakwalifikowanych do szczepień. - Z jednej strony akcja jest skierowana do młodych dziewcząt, z drugiej chcielibyśmy aby przy okazji szczepień do lekarza wybrały się również mamy, by zrobić badania cytologiczne - mówił.
- Wszystkie koszty związane z zakupem tych szczepionek, a także z przeprowadzeniem ich zostaną pokryte z budżetu miasta. Od rodziców i dzieci oczekujemy tylko jednego: aktywności polegającej na tym, że zgłoszą swoje dzieci – wyjaśniał Mirosław Pietrucha, rzecznik Opola.
W sumie w budżecie wygospodarowano 700 tysięcy złotych, to pozwoli na zaszczepienie około 500 dziewcząt. Będą to 12-latki uczęszczające do szkół w Opolu, a także te, które przebywają w placówkach opiekuńczych na terenie miasta.
- Dużo się mówi o szczepieniu przeciwko HPV jednak niewielu rodziców jest przekonanych co do jego skuteczności. Dlatego chcemy dotrzeć do świadomości rodziców, którzy czasami boja się zmierzyć z tym problemem. Poza tym chcielibyśmy aby takie szczepienie było przeprowadzane co roku – dodaje Pietrucha.
Jeśli wszytko pójdzie zgodnie z planem, to pierwsza faza szczepień zostanie przeprowadzona już pod koniec kwietnia.
Daewoo: Napisał postów [825], status [stały bywalec]
ja moge zaszczepić ;]