- Autor: Spiegel
- Wyświetleń: 2869
- Dodano: 2018-11-09 / 23:22
- Komentarzy: 8
Kolejna porażka Odry Opole
W piątkowy wieczór Odra Opole zmierzyła się w pierwszym meczu rundy rewanżowej Fortuna 1 liga z drużyną GKS Tychy. W Opolu Odra pokonała tyszan 2:1. W tabeli drużyny dzieli różnica pięciu miejsc. Odra zajmuje 10, a GKS Tychy 15.
Tyszanie od 10 spotkań nie odnotowali zwycięstwa. Odra ostatnio na wyjeździe zanotowała porażkę w pojedynku z ŁKS -em Łódź 5:1. Na początku kibice i zawodnicy odśpiewali cztery zwrotki hymnu narodowego z okazji święta niepodległości Polski. To wprowadziło odpowiedni świąteczny nastrój, do którego dopasowali się zawodnicy obu drużyn. Już początek spotkania zapowiadał wielkie emocje. GKS zastosował wysoki pressing nie pozwalając na rozegranie piłki przez gości. W odpowiedzi Odra zagęściła swoje pole karne i żadna z drużyn nie potrafiła przełamać impasu. Obserwując grę tyszan odnosiło się wrażenie, że są oni niezwykle podrażnieni i za wszelką ceną pragną zdobyć gola. W 20 minucie doszło do zamieszania pod bramką Odry. Szromnik broni najpierw jeden strzał , ale drugi strzał, którego autorem jest kapitan gospodarzy Łukasz Grzeszczyk ląduje w siatce Odry i jest 1:0 dla GKS Tychy. Zawodnicy gospodarzy skracają pole gry, stosują pressing. Odra nie potrafi znaleźć recepty na taką taktykę. Na boisku trwała mordercza walka z obu stron bez konkretnego efektu. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 1:0 dla gospodarzy. Podsumowywując tą część spotkania, należy odnotować sporą stratę w Odrze. Na skutek kontuzji boisko musiał opuścić Ivan Martin, za którego wszedł Szymon Skrzypczak.
Druga połowa meczu, to naprzemienne ataki. Defensywa GKS stanowi monolit. Do czasu. Tsunami w wykonaniu Odry nadchodzi w 6 i 8 minucie drugiej połowy. Odra strzela dwie bramki i obejmuje prowadzenie 2:1. Jeden gol jest samobójczy. Po zagraniu Janusa piłka odbija się od pleców Abramowicza i ląduje w siatce gospodarzy. Autorem drugiego gola jest Skrzypczak. W tym momencie wydaje się, że losy spotkania są przesądzone. Zawodnicy Odry grają składnie taktycznie i wydaje się, że GKS nie jest w stanie wyrwać Odrze zwycięstwa. Jednak z upływem czasu spotkanie się wyrównuje. W 67 minucie kibice byli świadkami strzelenia niezwykłej urody bramki. Adamczyk z okolic piątego metra strzela piętą i bramkarz Odry jest bez szans. Ta bramka godna jest kamer telewizyjnych. Drużyna GKS wraca do gry. Remis jednak nie satysfakcjonuje żadnej z drużyn. Obie uparcie dążą do zdobycia przewagi. Sytuacja na boisku zmienia się jak w kalejdoskopie. Pod koniec drugiej połowy z doskonałej strony pokazuje się zawodnik gospodarzy Vojtusz. Dwudziestopięcioletni zawodnik GKS w meczu z Odrą przełamuje swoja dotychczasową indolencję strzelecką. W 80 i 85 minucie spotkania trafia dwukrotnie do bramki naszej drużyny i ustala wynik na 4:2.
Drużyna Odry jeszcze nigdy nie wygrała na stadionie w Tychach. Jej kolejny piąty mecz na tym terenie kończy się porażką. Był to dwudziesty mecz naszego trenera, niestety mecz przegrany. Odra została pokonana w Tychach 4:2. Poniosła zasłużoną porażkę, ale trzeba przyznać, że po ambitnej walce. Naszym zawodnikom zabrakło trochę szczęścia, a i trochę umiejętności i dyscypliny taktycznej.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
coolerr: Napisał postów [12933], status [VIP]
Hmm,ilu zawodników grających w Odrze pochodzi z opolszczyzny?