- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 4861
- Dodano: 2019-02-18 / 16:31
- Komentarzy: 1
Opolscy strażacy ewakuowali osoby z wyciągu narciarskiego w Czechach
(Fot. Jan Pastuch HZS Jesenik)
Opolscy ratownicy przeprowadzili sprawną akcję na terenie jednego z czeskich ośrodków narciarskich. Nastąpiła tam awaria wyciągu, na którym utknęło blisko 40 osób.
W ubiegłych latach wielokrotnie prowadzono wspólne ćwiczenia ratowników z Polski i Czech. Nabyte umiejętności i doświadczenia pozwoliły sprawnie przeprowadzić działania ratownicze. Do tej sytuacji doszło w sobotę 16 lutego, cała akcja zajęła ratownikom około godziny.
- Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego "Głuchołazy" została zadysponowana do miejscowości Filipowice na terenie Republiki Czeskiej, gdzie doszło do awarii wyciągu narciarskiego. Po przybyciu na miejsce zdarzenia działania były już prowadzone przez zastępy z Czech. W chwili awarii z wyciągu korzystało około trzydzieści osób. Działania ratowników wysokościowych z Głuchołaz polegały na ewakuacji i sprowadzeniu na ziemię trzech osób z ławeczki wyciągu. Osoby nie wymagały podjęcia czynności z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy - poinformował mł. bryg. Dariusz Gieroń, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Opolu.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
hoho123: Napisała postów [13], status [nowy]
to jest właśnie ta sytuacja, która najbardziej mnie przeraża w wyciągach narciarskich... jeszcze jak jest spoko pogoda jakoś się wytrzyma a jak czasami wieje pada śniegiem i się tak tkwi na wysokości to naprawdę kiepska sprawa współczuję uwięzionym, dobrze że w tym przypadku wszystko dobrze się skończyło