- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 5209
- Dodano: 2019-02-28 / 10:45
- Komentarzy: 11
Zabójstwo na Broniewskiego. Bezdomni skazani na 8 i 12 lat więzienia
8 i 12 lat spędzą w więzieniu oskarżeni 43-letni Zbigniew P. oraz 50-letni Artur S., którzy w maju 2018 roku śmiertelnie pobili kolegę.
Przypomnijmy, że do tego zabójstwa doszło w maju 2018 roku przy ul. Broniewskiego w Opolu, gdzie w opuszczonym budynku zamieszkiwał pokrzywdzony. Mężczyźni zadając ciosy pięściami, kopiąc po całym ciele, uderzając metalową nogą od stołu oraz zadając ciosy rozbitą butelką w okolice krocza, spowodowali śmierć Mieczysława Ł. Jak ustalono, wcześniej sprawcy spożywali ze swoją ofiarą alkohol. Zarówno ofiara, jak i oskarżeni utrzymywali się z żebractwa i zbieractwa surowców wtórnych. Po dokonanej zbrodni sprawcy przykryli ciało pokrzywdzonego kołdrą i opuścili miejsce przestępstwa z zamiarem dalszego spożywania alkoholu. W nocy wrócili na miejsce zbrodni aby przemieścić zwłoki do pomieszczenia, które zajmował pokrzywdzony.
Sąd skazał oskarżonych 43-letniego Zbigniewa P. oraz 50-letniego Artura S. odpowiednio na 8 i 12 lat pozbawienia wolności. Uzasadniając wyrok zwrócił uwagę na to, ze sąd dysponował ograniczonym materiałem dowodowym, ponieważ jeden ze świadków skorzystał z prawa do odmowy składania zeznań.
- Zostały zeznania jednego świadka, która w toku postępowania zmarła. Do dyspozycji pozostały wyjaśnienia oskarżonych, które zmieniały się w trakcie postępowania. Dowody nie pozwalały na przyjęcie, że oskarżeni działali z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia - tłumaczył sędzia. Wyjaśnienia Artura S. polegały na wzięciu na siebie całej winy, jednak pytany przed sądem twierdził, że po prostu nie pamięta, że pan Zbigniew P. brał udział w wydarzeniu. Zbigniew P. mimo, że nie przyznawał się do winy, to dowody wskazywały na to, że brał udział w całym wydarzeniu. Nie wykluczył, że uderzył poszkodowanego w czasie zdarzenia kilka razy.
- Jeżeli chodzi o apelację to z pewnością musimy zapoznać się z pisemnym uzasadnieniem tego wyroku. Mój klient od początku nie przyznawał się do tego czynu, dlatego trudno oczekiwać, że jest z niego zadowolony. Jest duże prawdopodobieństwo, że taką apelację wniesiemy. - Piotr Przesdzing, radca prawny.
- Po wydanym wyroku należy uszanować jego treść. Po analizie pisemnego uzasadnienia wyroku, będzie podjęta decyzja co do ewentualnej apelacji. Moje wątpliwości wzbudza kwestia zmiany kwalifikacji czynu - komentował Prokurator Tomasz Wójtowicz z Prokuratury Rejonowej w Opolu.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
karo1810: Napisał postów [208], status [starszy wyjadacz]
No to teraz się zacznie życie lordów w pace.