- Autor: Dżacheć
- Wyświetleń: 3939
- Dodano: 2019-03-13 / 19:08
- Komentarzy: 4
Funkcjonariusze opolskiej KAS uratowali życie mężczyźnie
Dzięki błyskawicznej i zdecydowanej interwencji funkcjonariuszy opolskiej KAS żyje kierowca, który doznał zawału serca na opolskim odcinku A4.
6 marca funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Opola prowadzili działania kontrolne w powiecie brzeskim. Około godz.12.00 zatrzymali do kontroli zespół pojazdów przewożący olej roślinny. Funkcjonariusze musieli przerwać czynności kontrolne, żeby pomóc mężczyźnie siedzącemu za kierownicą, który nagle źle się poczuł - miał problemy z mówieniem i poruszaniem się. Mundurowi natychmiast wezwali pogotowie. Okazało się jednak, że z uwagi na wypadek na A4 czas oczekiwania na przyjazd karetki może się znacznie wydłużyć. Funkcjonariusze niezwłocznie podjęli decyzję o zawiezieniu chorego własnym pojazdem do szpitala w Brzegu.
Mężczyzna został przekazany lekarzom i objęty specjalistyczną opieką medyczną. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy nie doszło do tragedii - uratowali oni to co najcenniejsze ze wszystkich wartości - ludzkie życie. Wdzięczny mężczyzna po opuszczeniu szpitala przekazał na ręce Naczelnika Opolskiego Urzędu Celno-Skarbowego gorące podziękowania dla funkcjonariuszy za okazaną mu pomoc i zapobieżenie tragedii.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
KK 35947: Napisał postów [3721], status [VIP]
Zatrzymali gościa i dostał zawału,ciekawe dlaczego?,wygląda na to ze o mało go nie zabili a później uratowali... Trochę jak to w tym dowcipie o kibolu ,który uratował życie emerytowi, po prostu przestał go kopać. :)