1. Rozsądne planowanie
Mówi się, że najbogatsi ludzie żyją z "ołówkiem w ręku". Nie chodzi więc o oglądanie każdej złotówki dziesięć razy, ale o to, by zdawać sobie sprawę z wartości zarówno pieniądza, jak i wytworzonego produktu.
Dlatego robienie zakupów według listy najbardziej potrzebnych rzeczy jest nie tylko rozsądne, ale daje nam poczucie pełnej świadomości tego, co kupujemy, za ile i czy na pewno jest nam to niezbędne. Przy większych zakupach lepiej wybrać tańszy supermarket i zaplanować wszystko z odpowiednim wyprzedzeniem, zamiast robić zakupy codziennie w lokalnych, drogich delikatesach.
2. Umiarkowany pesymizm
Choć wszystkie poradniki mówią nam o tym, byśmy się uśmiechali i zakładali, że zawsze będzie dobrze, akurat względem planowania finansów, bezpiecznie jest założyć, że wydamy więcej niż mniej, a później ewentualnie miło się rozczarować.
I tak przy planowaniu zakupów dobrze jest przyjąć margines dodatkowych trzydziestu procent, a przy wyjeździe wakacyjnym wziąć pod uwagę wszystkie ukryte koszty, a nie tylko te, które widnieją na folderze reklamowym. Dobrze jest również założyć swój prywatny "fundusz remontowo-awaryjny", który stanowić będzie żelazną rezerwę na wypadek pękniętego wężyka w łazience albo konieczności zakupu nowej pralki.
3. Promocje i wyprzedaże
Niezbyt rozsądne jest kupowanie zawsze najnowszego modelu telewizora czy telefonu komórkowego. Lepiej jest poczekać, bo biorąc pod uwagę uwarunkowania rynkowe, możemy wziąć za pewnik, że w perspektywie roku lub dwóch lat ceny owych produktów spadną w znaczący sposób. Jednak znacznie więcej ugramy, gdy kupować będziemy głównie na promocjach i wyprzedażach.
Zasada ta wiąże się zarówno z większymi wydatkami, jak i zwykłymi sprawunkami w supermarkecie. Jeśli wiemy, że i tak lubimy dany gatunek kawy, a jest on właśnie w bardzo korzystnej obniżce (np. 50%) - skorzystajmy i kupmy dwa opakowania więcej.
Kurtki zimowe najlepiej kupować w lutym, gdy sezon na nie już się kończy, a letnie ubrania wczesną jesienią. I choć może się to wydawać mało atrakcyjne - w dłuższej perspektywie będziemy mieć poczucie kontroli nad wydatkami.
4. Drugie życie przedmiotów
Czy zawsze musimy wszystko wymieniać na nowszy model? Być może stary, dobry sprzęt nagłośnieniowy, aparat fotograficzny, czy telefon komórkowy może nam jeszcze trochę posłużyć? Czasem następna generacja przedmiotów wcale nie musi być lepsza.
Oczywiście reklamy wmawiają nam coś innego, ale nie dajmy się zwieść. Zamiast wyrzucać - dajmy to komuś, kto tego potrzebuje. A jeśli to my potrzebujemy, przyjmijmy taką rzecz od kogoś, dla kogo jest ona już zbędna. Są ludzie, którzy muszą zmieniać meble co dwa lata. Często można od nich kupić bardzo atrakcyjne przedmioty w idealnym stanie, zamiast wydawać cztery razy tyle na nowe produkty ze sklepu. Nie bójmy się rynku wtórnego.
5. Ekonomia domowa
Czy wszystkie żarówki w kluczowych miejscach naszych domostw są już wymienione? Czy ładowarki zawsze wyjmowane są z kontaktów? Czy nie marnotrawimy bezsensownie energii cieplnej, wietrząc mieszkanie przy włączonym kaloryferze? Czy zastanawiamy się nad tym, by nie przelewać bezmyślnie wody z kranu?
Te wszystkie elementy mają ogromne znaczenie. Biorąc pod uwagę ergonomię w szerokim znaczeniu, warto także zadbać o formę. Im bardziej będziemy zdrowi i wysportowani, tym mniej wydamy na leki. A przecież nie chodzi o to, by problemem zwalczać inny problem.
6. Mały portfel, duża skarbonka
Posiadanie małego portfela, do którego mieści się jedynie określona ilość gotówki, może bardzo pomóc w trzymaniu kontroli nad naszymi wydatkami. Wówczas wiemy, że mamy tyle, ile mamy i nie możemy wydać więcej.
Bilon odkładamy w zmyślnej skarbonce, a gdy ta się wypełni, będziemy bardzo zdziwieni, że za zawartość możemy zrobić porządne zakupy. "Pieniądz jest pieniądz", jak mawia przysłowie. A rozdzielenie drobnych nominałów, od tych większych pozwoli nam na lepszą kontrolę całości.
7. Porzuć niezdrowe nawyki
Nikt nie mówi, że wypicie jednego piwa na spotkaniu to coś złego. Ale traktowanie sześciopaku, jako obowiązkowego elementu codziennego wyposażenia lodówki, to już przesada. Jeśli do tego dołączymy papierosy, które stanowią bardzo szkodliwy nałóg, to przez miesiąc z naszego portfela uciekają wakacje, biorąc pod uwagę skalę rocznych wydatków.
Brak porządnych wakacji to jednak nie jest problem, który spędza sen z powiek cywilizowanego świata. Gorzej jest tylko, jeśli niezdrowe nawyki pozbawiają nas codziennego bezpieczeństwa. Na przykład nasze drogi wypełnione są rowerami bez podstawowego oświetlenia.
A przecież wystarczyłoby zrezygnować z dwóch paczek papierosów, by zakupić lampkę na przód i na tył. To tylko przykład. Pomyślmy jednak, ile takie oszczędności dają nam w skali całego życia? Nie mówiąc już o zdrowiu i bezpieczeństwie.
Nie zawsze jest jednak tak, że od razu znamy wszystkie powyższe patenty na oszczędne życie. Czasem potrzebujemy dodatkowej gotówki, by poprawić nasz domowy budżet. Jeśli lubimy rozwiązania bez komplikacji, tłumaczenia się i męczących procedur, ciekawym pomysłem jest szybka pożyczka, którą możemy na sprawdzonych i bezpiecznych zasadach zaciągnąć w zaufanym miejscu.
Taka ekspresowa pożyczka stanowi dziś bezpieczny produkt finansowy, oferowany przez instytucje pozabankowe. Przykład może stanowić pożyczka w Vivus (RRSO 819,1%). Wystarczy tylko wejść na stronę, zaznaczyć odpowiednią kwotę i wypełnić formularz.
Porównując do tradycyjnych produktów bankowych, pożyczka w Vivus nie wymaga przedstawiania ogromnej liczby dokumentów, czekania, tworzenia skomplikowanych wniosków.
Artykuł sponsorowany przez VIVUS Finance sp. z o.o.
Pożyczkodawcą jest Vivus Finance sp. z o.o. - reprezentatywny przykład dla kolejnej pożyczki udzielanej za pośrednictwem strony www.vivus.pl lub przez telefon: Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRSO) to 819,1% przy założeniach: całkowita kwota pożyczki 2000; całkowita kwota do zapłaty 2400 zł; oprocentowanie stałe w skali roku 10%; całkowity koszt pożyczki 400 zł (prowizja 383,60 zł, odsetki 16,40 zł); umowa na 30 dni. Stan na 03.09.2018 r. Przyznanie pożyczki zależy od wyniku oceny zdolności kredytowej wnioskodawcy.