- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 7366
- Dodano: 2019-05-15 / 12:23
- Komentarzy: 14
Bułgar, sprawca śmiertelnego wypadku z Ozimskiej stanął dziś przed sądem
Obywatel Bułgarii, który pod koniec maja 2018 roku śmiertelnie potrącił starsza kobietę na przejściu dla pieszych stanął dziś przed Sądem Rejonowym w Opolu. Mężczyzna odpowie za wypadek ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Przypomnijmy, że do tego wypadku doszło pod koniec maja ubiegłego roku w godzinach wieczornych na oznakowanym przejściu dla pieszych tuż za wiaduktem na ulicy Ozimskiej. Oskarżony jadąc ulicą Ozimską z wiaduktu w stronę centrum miasta potrącił przechodzącą przez pasy 69-letnią kobietę i nie udzielając jej pomocy odjechał z miejsca zdarzenia. Kobieta po długiej reanimacji zmarła.
Policjanci już dzień później odnaleźli i zabezpieczyli samochód sprawcy. W toku śledztwa ustalono, że sprawcą wypadku może być 37-letni obywatel Bułgarii. Mężczyzna został aresztowany. Dziś w Sądzie Rejonowym w Opolu odbyła się pierwsza rozprawa w tej sprawie.
- W dniu 29 maja 2018 roku około 19:00 na ulicy Oleskiej kierując samochodem marki Skoda nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu w ten sposób, że dojeżdżając do oznakowanego przejścia dla pieszych, potrącił pieszą Genowefę W. przechodzącą na pasach przez jezdnię. Po tym zbiegł z miejsca zdarzenia w nieznanym kierunku nie udzielając pomocy pokrzywdzonej oraz ukrył pojazd. Pokrzywdzona na skutek obrażeń ciała zmarła na miejscu zdarzenia - usłyszeliśmy w akcie oskarżenia.
Sevdalin B. po odczytaniu aktu oskarżenia przyznał się częściowo do winy. - Jak doszło do wypadku to nie wiedziałem w co uderzyłem. Dopiero po tygodniu dowiedziałem się z mediów, że uderzyłem w tę kobietę. Byłem już wtedy w pracy poza Polską. Zadzwoniłem do swojego mecenasa i chciałem się poddać - mówił przed sądem oskarżony Sevdalin B.
Oskarżony dodał, że bardzo żałuje tego co się stało i przykro mu z powodu śmierci kobiety. Sevdalin B. był dwukrotnie przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym. Pierwszy raz 30 listopada, kiedy oskarżony zeznał, że był chory w tym dniu a swoje auto pożyczył koledze, który w zamian zostawił mu pod blokiem skodę. Na godzinę przed zdarzeniem, oskarżony miał pojechać do apteki wykupić receptę od okulisty, ponieważ jak twierdził - "nic nie widział".
- Nie ukrywałem pojazdu, zostawiłem je na parkingu na swoim miejscu przed blokiem. Nie maskowałem samochodu, po prostu go zaparkowałem, nic też z samochodu nie usuwałem - zeznawał oskarżony.
Kolejną rozprawę zaplanowano na 20 maja 2019 roku.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Bartek1939: Napisał postów [197], status [starszy wyjadacz]
...zbiegl z miejsca wypadku, nie udzielil pomocy... itd itd. Przesiedzial w domu ROK i wszystko GRA !!! A Kobiecina, na Cmentarnej w LPx Walnol na pasach ? WSZYSTKO JASNE... A nie, ze teraz niewinny... co on Roman Polanski jest ???