• Autor: Aga_Ko
    • Wyświetleń: 10304
    • Dodano: 2019-06-25 / 08:24
    • Komentarzy: 13

    Osiedle Malinka rozrasta się błyskawicznie, lekarze uciekają, a NFZ rozkłada ręce...

    (Fot. Dżacheć)

    Mieszkańcy osiedla Malinka w Opolu mają do dyspozycji jedną przychodnię. Rodzice skarżą się, że wizyta zarówno z chorym jak i zdrowym dzieckiem w nagłej potrzebie graniczy z cudem, a bloków mieszkalnych i dzieci ciągle przybywa!


    Dostaliśmy informacje od mieszkańców, że w przychodni, która mieści się na ulicy Sieradzkiej w Opolu bardzo ciężko umówić się na wizytę z chorym dzieckiem ponieważ nie stacjonuje tam na etat żaden lekarz. Lekarze dojeżdżają do przychodni z innych placówek. Jest to jedyna przychodnia w zasięgu osiedla Malinka, gdzie w ciągu ostatnich 2 lat powstało kilka nowych bloków. Mieszkańcy mówią, że z chorym dzieckiem trzeba pod przychodnią stać jeszcze przed otwarciem, by dostać się do lekarza, który i tak docelowo przyjmuje tylko "kilkoro dzieci".
    Bardzo często pacjenci odsyłani są do przychodni na Szarych Szeregów.

    - Obecnie noszę się z zamiarem przepisania córek do innej przychodni, tam gdzie odeszły nasze super lekarki. Ostatnio dzwoniłam aby zarejestrować dziecko, godzina 8:10 brak miejsc. Przyjmuje jeden lekarz na całą przychodnię w godzinach 8-15 na dzieciach chorych. W tym czasie na 2 godziny przechodzi na dzieci zdrowe i chore są nieczynne. Osiedle jest wielkie i nie ma gdzie z dzieckiem do lekarza iść. Szkoda bo blisko mam, ale najbardziej to mi szkoda tych dwóch super lekarek które odeszły bo takich ze świecą szukać. Zawsze trafna diagnoza, praktycznie od razu. A teraz to można i 2 dni chodzić i nie wiadomo co dziecku jest. Czarna magia. Dziękuję. Aż mi lżej - pisze jedna z mieszkanek Malinki.

    Rodzice podkreślają przy tym, że nie czują się pewni o zdrowie swoich dzieci, które nie mają stałego lekarza. - Pytają mnie rodzica co moje dziecko brało na podobne przypadłości. Bo same się zastanawiają co podać. Ostatnio córce lekarka zapisała tyle różnych specyfików że zdębiałam i de facto i tak wylądowaliśmy u naszej dawniej lekarki która przyjmuje prywatnie. I u niej teraz leczę dwie chore córki bo na Sieradzką nie ma sensu iść - słyszymy.

    - Jestem mamą dwójki dzieci. Starsza w czerwcu skończyła 5 lat, a młodsza ma kilka miesięcy. Przez to, że lekarze się zmieniają, nie znają pacjenta, moja starsza córka chodziła przez tydzień z zapaleniem płuc, bo pani doktor nie wierzyła, że dziecko nie gorączkuje przy chorobach. Dostanie się rano do lekarza to tez jakaś kpina, która wiąże się z tym, że stoimy często od 6 rano pod przychodnią, aby dziecko zapisać do lekarza - mówi nam kolejna z mam.

    - Na części zdrowej nie jest lepiej. Lekarz przyjmuje przez 2 godziny dziennie więc można sobie wyobrazić ile trzeba wystać, by na wizytę się dostać. Dodatkowo lekarz się spieszy, często nie bada dziecka dokładnie po czym dopuszcza do szczepienia. Warto dodać, że to ten sam lekarz, który siedzi wcześniej wśród chorych dzieci, przechodzi na stronę "zdrową" ze wszystkimi zarazkami - słyszymy.

    - Dramatyczny dostęp do lekarza, a i tak potem się nasłuchałam za każdym razem, jaką oni mi przysługę robią. To była fatalna decyzja by się tam zapisać. Dodatkowo trzy razy przychodnia odwołała nam wizytę na dzieciach zdrowych, w efekcie czego mieliśmy zaległości w szczepieniach - mówi Marzena, mama z Malinki.

    - My jesteśmy zapisani do przychodni na Sieradzkiej od 2014 roku. Byliśmy zapisani do pani doktor Bobińskiej, muszę przyznać, ze bardzo nam pomogła, podejście miała dobre do syna, traktowała mnie poważnie. Moje obawy, moje przypuszczenia, nie zbywała, można było z nią porozmawiać, zapytać się, jak akurat pani doktor nie było, to inni lekarze również nas nie zbywali, dawali skierowania, pani Latawiec np dała nam skierowanie na obecność pasożytów, żeby sprawdzić, profilaktycznie, czy wszytko jest w porządku. Uciążliwe jest nieco zapisywanie się do lekarza, zawsze biorę syna ze sobą i po prostu czekamy na swoją kolej. Nie mam możliwości zostawić go w domu i zarejestrować, obydwoje z mężem pracujemy, więc z reguły jedno już jest w pracy, a drugie idzie do przychodni. Rejestracja od 8 ale lepiej być wcześniej np i o 6.30. Ja zawsze na 7 szłam i czekaliśmy - pisze Kasia.

    Mimo tych uciążliwości rzecznik opolskiego NFZ, któremu podlegają przychodnie stwierdziła, że do oddziału nie wpłynęła ani jedna skarga dotycząca wymienionej placówki. Rodzice z osiedla, pod które podlega przychodnia podają jeden powód - Taka skarga musi być imienna, co budzi w nich wątpliwości, czy nie wpłynie na kolejne, konieczne wizyty i podejście personelu z przychodni - słyszymy.

    W sprawie skontaktowaliśmy się z panią rzecznik Narodowego Funduszu Zdrowia w Opolu, która powiedziała nam, że Filia ZWM Malinka działa w godzinach od 8 do 15. - W tych godzinach są dostępni lekarze, co sprawdziliśmy. Z tego, co nam mówi przedstawiciel świadczeniodawcy. Jeśli faktycznie jest inaczej to prosimy pacjentów, by wysyłali do nas skargi do oddziału, żebyśmy mogli interweniować i zbadać ten problem. Według zapewnień świadczeniodawcy, wszystko funkcjonuje "jak Bóg przykazał". Zakładając, że wszystko funkcjonuje dobrze, to chcemy wysłać pismo, by przychodnia zmieniła sposób przyjmowania pacjentów, na przykład tak, żeby rodzice nie stali z tymi chorymi dziećmi pod przychodnią. Jednak potrzeba jest skargi. Obawiam się, że pacjenci się boją złożenia skargi, że będą napiętnowani. Można napisać w skardze, by imię nazwisko oraz adres zamieszkania pozostał do wiadomości oddziału - mówi Bernadeta Trawka, rzecznik opolskiego NFZ.

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2019-06-25 09:44:03 [212.106.161.*] id:1577366  
    Palnik Dekarski: Napisał postów [304], status [maniak] Reputacja
    I bardzo dobrze, może w końcu zrozumiecie, że połykając PiS'owską kiełbasę wyborczą i rozmnażając się na potęgę skazaliście siebie, dzieci i obywateli Państwa na nieskończenie długie kolejki w przychodniach. Pogratulować braku mózgu :) Nic dziwnego, że lekarzy i lekarki szlag trafia, do tego muszą słuchać antyszczepionkowych rodziców jak to oni o wiele lepiej wiedzą jakie to one (szczepionki) są niebezpieczne i jak bardzo szkodzą dziecku... Było myśleć zanim się zachciało "darmowych" pieniążków :^)

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [5]
    2019-06-25 10:16:34 [188.146.177.*] id:1577371  
    EVIL SKORPION: Napisał postów [171], status [ ! Troll ! ]
    Matka cię upuściła w dzieciństwie na głowę czy stary bił gumowym młotkiem za mocno że jesteś taki pusty.
    [-4]
    2019-06-25 10:54:52 [212.106.161.*] id:1577377  
    Palnik Dekarski: Napisał postów [304], status [maniak] Reputacja
    Uuuu kogoś zapiekło ;]
    [-4]
    2019-06-25 11:36:25 [37.248.211.*] id:1577381  
    [moderacja]: Napisał postów [9642], status [VIP] Reputacja
    [moderacja]
    [-7]
    2019-06-26 12:24:35 [188.146.177.*] id:1577425  
    EVIL SKORPION: Napisał postów [171], status [ ! Troll ! ]
    Twoją starą w pi... zapiekło jak innym na zwm dawała
    [-3]
    2019-06-26 14:30:17 [212.106.161.*] id:1577428  
    Palnik Dekarski: Napisał postów [304], status [maniak] Reputacja
    Słabo skorpion, postarałbyś się i wymyślił coś bardziej kreatywnego...
    2019-06-25 14:57:37 [31.60.21.*] id:1577388  
    0waldej: Napisał postów [46], status [rozkręca się] Reputacja
    jeszcze nikt sie nie nauczyl? prywatnie do lekarza sie chodzi w tym kraju

    Nick:
    Treść:
    2019-06-25 09:59:44 [178.252.24.*] id:1577368  
    ruda33: Napisała postów [6643], status [VIP] Reputacja
    Kościół budują z pieniędzy podatników , bo mieszkańców przybywa , ale przychodnie czy szkoły nie są nam potrzebne .

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2019-06-25 13:08:33 [217.173.195.*] id:1577385  
    wojtasoks: Napisał postów [10984], status [VIP] Reputacja
    Zgadzam się, to jest bardzo smutne. Ta część miasta bardzo się rozwija i tutaj akurat miasto powinno stanąć na wysokości zadania i wybudować nową przychodnię z prawdziwego zdarzenia.
    [1]
    2019-06-25 09:48:15 [94.254.207.*] id:1577367  
    Nerka: Napisał postów [2509], status [Szycha] Reputacja
    Zajmijcie się też przychodnia dla dorosłych obok... Tam to dopiero jazda. Za każdym razem trzeba brać dzień urlopu, nawet żeby po głupia receptę na lekarstwa, A spróbuj się zapytać ludzi w kolejce czy możesz tylko po receptę to Cię zjedzą...

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2019-06-25 10:36:42 [188.146.26.*] id:1577376  
    mixxx00: Napisała postów [236], status [maniak] Reputacja
    Ja się nie dziwię że ludzie się wkurzają gdy pada tekst (ja tylko po receptę) bo niech tak przyjdzie 15 osób i co wtedy? To nie jest nikogo z nas czekających wina (ani Twoja Nerka) że tak to wygląda a nie inaczej
    2019-06-25 10:31:55 [91.231.93.*] id:1577375  
    Bywalec: Napisała postów [863], status [stały bywalec] Reputacja
    przychodnia dla dorosłych też bije na ALARM !!! lekarze pracują jakby ich nie było, kolejki itd., itp. źle się poczułem i miałem gorączkę o 12 zadzwoniłem by się zarejestrować, usłyszałem, brak numerków i dzisiaj nie przyjmuje lekarz ale może Pan podejść, to może lekarz Pana przyjmie SKANDAL !!! na pytanie czy mogę się zarejestrować na jutro, usłyszałem to proszę zadzwonić jutro i się zarejestrować DRAMAT !!! a numer cały czas zajęty i ciężko się dodzwonić, przychodzę na drugi dzień do okienka zarejestrować się i co widzę słuchawka odłożona bo mości pani nie ma czasu, kolejny DRAMAT !!!

    Nick:
    Treść:
    2019-06-25 09:29:39 [83.230.46.*] id:1577365  
    KK 35947: Napisał postów [3722], status [VIP] Reputacja
    Święta racja, nasza Pani Doktor też się ewakuowała z tej placówki ,rejestracja to jakaś pomyłka nawet jak każą przyjść za dwa dni na kontrolę to nie można się zarejestrować od razu tylko w dniu kontroli oczywiście osobiście bo kontakt telefoniczny to jakaś kpina. Oczywiście ich kierownik, dyrektor czy tam prezes (urzęduje na Szarych Szeregów)nie widzi w tym nic dziwnego, dwa razy z nim rozmawiałem na ten temat a rozmowa przebiegała jak kopanie się z koniem , "tak jest dobrze inaczej się nie da"...

    Nick:
    Treść: