fot.agamed
Mowa o artykule 155 - Nieumyślne spowodowanie śmierci - Kodeksu Karnego (Dz.U.2018.0.1600), który brzmi następująco: "Kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5". Zmiany zakładają zaostrzenie przepisu: "Kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".
Istotną kwestią jest także to, że dotychczas, w przypadku oskarżenia lekarza o błąd medyczny, która skończyła się śmiercią pacjenta, można było stosować karę w zawieszeniu Zmiany, które mają być wprowadzone do Kodeksu przewidują, że jeżeli lekarz zostanie skazany na więcej niż rok więzienia, nie będzie miał możliwości starania się o warunkowe zawieszenie kary.
Specjaliści obawiają się, że jeżeli nowelizacja ustawy wejdzie w życie, to w przyszłości może dojść do sytuacji, w której zabraknie specjalistów. Wszystko dlatego, że lekarze, bojąc się więzienia, będą wybierać "bezpieczne" dyscypliny tj. np. dermatologia. Ponadto, będą unikać operowania trudnych przypadków, w których ryzyko śmierci jest potencjalnie wyższe. Doskonałym przykładem jest dyżur lekarza na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, który musi pracować pod silną presją czasu.
Naczelna Rada Lekarska stanowczo sprzeciwia się zmianie treści artykułu 155 Kodeksu Karnego i zajęła już oficjalne stanowisko:
"Zmiany, na które nie ma zgody samorządu lekarskiego, polegają na tym, że z jednej strony ograniczają do minimum możliwość zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności orzeczonej w stosunku do lekarza uznanego winnym nieumyślnego spowodowania śmierci pacjenta, a z drugiej odbierają sędziom możliwość wymierzenia za taki czyn kary ograniczenia wolność lub grzywny zamiast kary pozbawienia wolności.
Wprowadzanie zmian, które w sposób automatyczny nakładają bezwzględną karę pozbawienia wolności na lekarza, który niosąc pomoc choremu pacjentowi nieumyślnie doprowadzi do jego śmierci, godzi w bezpieczeństwo wykonywania zawodu lekarza.
Naczelna Rada Lekarska apeluje do lekarzy, aby w przypadku wejścia w życie tych przepisów, niosąc niezbędną pomoc pacjentom nie podejmowali nadmiernego ryzyka, które może prowadzić do poniesienia tej odpowiedzialności"
W chwili obecnej ustawa, po poprawkach wprowadzonych przez Senat, czeka na ponowne rozpatrzenie przez Sejm.
MyWasWyNas: Napisała postów [425], status [starszy pismak]
Za rozjechanie człowieka samochodem 8 lat a dla lekarza za nieumyślne 15 lat? No chyba Ziobro i Jaki troche przegieli. Teraz jak lekarzowi bedzie umierał pacjent to bedzie leciał z nim na parking pod szpitalem i tam go rozjedzie samochodem. Kare dostanie mniejszą.