- Autor: Seeb
- Wyświetleń: 10989
- Dodano: 2009-06-09 / 15:55
- Komentarzy: 116
Opole coraz bardziej festiwalowe
Na trzy dni przed tegorocznym, 46 krajowym festiwalem piosenki polski, Opole zaczyna żyć muzyką, a na ulicach coraz łatwiej spotkać gwiazdy z pierwszych stron gazet.
O tym, że już wkrótce rusza to wielkie muzyczne wydarzenie informują nie tylko plakaty, ale również bilbordy oraz festiwalowe dekoracje, które pojawiły się w centrum miasta.
W samym centrum pojawiły się dwie ogromne reklamy promujące festiwal, jedna zawisła na budynku przy placu Wolności, druga na Ratuszu. Jak zapewniają władze miasta, na samych dekoracjach się nie skończy.
W czwartek (11.06) w Okrąglaku rozpocznie się Festiwalowe Grand Prix Polski Silesiana 2009, to turniej w ramach którego do Opola przyjadą jedne z najlepszych polskich par tanecznych. Natomiast na kortach „Chabry” wystartuje Tenisowy Turniej Festiwalowy. Obie imprezy potrwają do 14.06.
W piątek nastąpi odsłonięcie gwiazd w Alei Gwiazd Polskiej Piosenki. W tym roku swoje pamiątkowe tablice odkryją aż trzech artystów: Skaldowie, Alibabki i Ryszard Rynkowski.
Szczegółowy rozkład imprez około festiwalowych znajdziecie na stronie internetowej: www.opole.pl
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Gosia Kefir: Napisała postów [1388], status [stały bywalec]
Nie wiecie czy będzie w Opolu Panas ? Znam go osobiście ! Dwa lata temu wraz z moim facetem pojechałam do Świnoujścia. Po prostu z racji tego że mój facio jest bardzo zalatany i zabiegany (ma własną firmę budowlaną w Niemczech) zaplanowaliśmy sobie wczasy. Samo świnoujście jak Świnoujscie nic szczególnego, gdyby nie licząc że pod sławnym Łukiem Triumfalnym spotkaliśmy wraz z moim faciem Rysia z Klanu i Obi Van Kenobiego nie zaliczylibyśmy tej wyprawy do udanych. Jednak w dniu kiedy mieliśmy się zbierać z okna mojego luksusowego apartamentu zobaczyłam wielkie poruszenie, jakiś spęd ludzi... Wybiegłam aby zobaczyć co się dzieje na zewnątrz. Oczywiście mój facet wybiegł za mną z okrzykiem na ustach "Kochanie! Gdzie biegniesz?" Jednak ja go nie słuchałam... Czułam atmosferę skandalu, gwiazd i prowokacji. Pamiętam jak zamroczona tą atmosferą podbiegłam do szarfy oddzielającą czerwony dywan po którym chodziły gwiazdy od gapiów i paparazich. Z limuzyn kolejno wysiadali Elzbieta Zapędowska, Jacek Cygan, Mroczki... Jako ostatni wysiadał Janusz Panasewicz. Wchodząc do hotelu kątem oka spostrzegł moją skromną osobę. Zatrzymał się. Podszedł do mnie i puścił oczko. Następnie poprosił o mikrofon od konferansjera i powiedział "Piękna młoda damo. Zapraszam Ciebie na kolację"... byłam w szoku. Odpowiedziałam mu . "Niestety nie jestem sama" I skinęłam na mojego faceta. A Panas odpowiedział "Niech i on też wejdzie. Szczęściarz" I stała się rzecz niesamowita! Ochrona wpuściła mnie i mojego facia do środka. Całą noc spędziliśmy w towarzystwie Janusza Panasewicza, Dody, Mandaryny. Nigdy nie zapomnę tych zazdrosnych spojrzeń nastolatek.