- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 5304
- Dodano: 2019-08-29 / 13:38
- Komentarzy: 41
Od stycznia do publicznego żłobka tylko z ważnymi szczepieniami. Radni przyjęli uchwałę
Radni miasta Opola poparli dziś uchwałę dotyczącą wprowadzenia zapisu przy rekrutacji do żłobków publicznych o obowiązku przedstawienia aktualnej karty szczepień dziecka. Uchwała wejdzie w życie już w styczniu 2020 roku.
Radni większością 14 głosów za, przyjęli dziś uchwałę Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej o obowiązku przedłożenia karty szczepień podczas rekrutacji do opolskich żłobków.
- Uchwała obejmuje dopisanie w statucie miejskich żłobków jeden punkt, który mówi, że w dniu przyjęcia do Żłobka rodzic lub opiekun prawny przedłoży kserokopię aktualnej karty szczepień dziecka wraz z oryginałem do weryfikacji, w której posiada obowiązkowe szczepienia ochronne, zgodnie z aktualnym Programem Szczepień Ochronnych lub przeciwwskazania do szczepień zgodnie z Programem, na potwierdzenie czego rodzic lub opiekun prawny dziecka przedłoży zaświadczenie od lekarza pediatry - mówi Przemysław Pytlik, radny miasta Opola.
- Głosowanie poszło po myśli Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej. Mieszkańcy miasta mogą czuć się bezpieczniejsi o zdrowie swoich dzieci. Dzięki uchwale będzie większe bezpieczeństwo i mniejsze ryzyko pojawienia się ognisk chorób zakaźnych. Uchwała ma wejść w życie z dniem 1 stycznia 2020 roku po to, żeby dać rodzicom kilka miesięcy okresu przejściowego by mogli w tym czasie na przykład zaszczepić swoje dzieci - dodaje Pytlik.
W głosowaniu "za" przyjęciem uchwały było 14 radnych, 5 było przeciw i 5 wstrzymało się od głosu. - Wstrzymałem się w tym głosowaniu. Z jednej strony jestem ogromnym zwolennikiem szczepień i dostrzegam to, że w naszym kraju wyszczepialność spada. Dlatego też poprosiłem wnioskodawcę o dane dla miasta Opola na jakim poziomie wyszczepialność kształtuje się w naszym mieście. Kiedy współczynnik spada poniżej 90% pojawia się ryzyko, że choroby zakaźne się pojawiają. W sytuacji jednak kiedy ta wyszczepialność jest na wyższym poziomie takiego ryzyka nie ma lub jest minimalne. Czy musimy tworzyć tego rodzaju formalności i zmuszać do spełnienia wymogów rodziców, kiedy nie ma takiego zagrożenia? Stąd moja wątpliwość i wstrzymanie się od głosu. Zobaczymy jaka będzie decyzja wojewody, bo różnie wygląda kwestia formalna w Polsce. Sądzę, że temat będzie wracał, bo jest ważny z punktu widzenia społecznego. Ważniejsze jest budowanie świadomości społecznej i edukacji na ten temat. Rzeczywiście z wieloma chorobami zakaźnymi nie mieliśmy do czynienia przez lata wynika z tego, że był program szczepień, choroby takie jak odra wracają, dlatego trzeba tą świadomość społeczną budować - mówi Sławomir Batko, radny z PiS.
- Jestem zadowolony, że uchwała naszego klubu przeszła i uzyskała poparcie większości radnych naszego miasta. Było to 14 głosów za przy kilku głosach przeciwnych. Ma to prowadzić do sytuacji takiej, że nie będzie możliwości, że jedno dziecko jest niezaszczepione i będzie stanowić ognisko chorobowe. W Warszawie czy Krakowie uchwały takie obowiązują od jakiegoś czasu. Prawo nie może chronić osób łamiących prawo. Warto wspomnieć, że obowiązek szczepień w Polsce jest wymogiem prawnym. Za nieprzestrzeganie go rodzicom grozi grzywna - podkreśla Przemysław Pospieszyński, przewodniczący Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej.
Przeciwko głosowało pięcioro radnych: Marek Kawa z PiS oraz czworo radnych klubu prezydenta - Jacek Kasprzyk, Edward Odelga, Małgorzata Wilkos i Tomasz Wróbel.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
popi: Napisała postów [13], status [nowy]
Informacja na temat stanu zdrowia dziecka jest objęta tajemnicą, to podstawowe prawo pacjenta (art. 13 i 14 Ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta), a jej ujawnienie osobom trzecim (np. innym rodzicom lub dyrektorowi szkoły czy przedszkola) wymaga wyraźnej, ustawowej podstawy prawnej lub zgody opiekuna prawnego dziecka, którego informacja dotyczy. Nie ma również podstaw prawnych, aby odmawiać przyjęcia do przedszkoli i szkół dzieciom, które nie otrzymały szczepionek z obowiązkowego kalendarza szczepień. Takie kryterium kwalifikacji uczniów nie jest wymienione w ustawie o systemie oświaty i jest nielegalne, ponieważ ograniczenie konstytucyjnej zasady równego dostępu do edukacji wymaga podstawy prawnej rangi ustawy. (art. 70 i por. z art. 68 ust. 4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. Nr 78, poz. 483 z późn. zm.). Ministerstwo w przesłanej na początku sierpnia 2017 r. do Naczelnej Izby Lekarskiej odpowiedzi na apel o ograniczenie ww. praw, przywołuje orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, który unieważnił uchwałę Rady Miasta Częstochowy, która miała takie kryterium wprowadzić i poinformowało, że „(…) wprowadzenie dodatkowych przepisów uzależniających przyjęcie dziecka do placówki opiekuńczej (żłobek) lub oświatowej (przedszkole lub szkoła) od przedłożenia zaświadczenia potwierdzającego wykonanie u dziecka szczepień obowiązkowych mogłoby budzić wątpliwości co do realizacji konstytucyjnej zasady równego dostępu do opieki i edukacji”.